Osób online 1949

Alisson: Czeka nas prawdziwa bitwa


Alisson Becker spodziewa się prawdziwej i zaciekłej bitwy, kiedy wieczorem Liverpool będzie podejmował Tottenham. Obie ekipy mają swoje cele do zrealizowania, a remis nie urządza żadnej ze stron.

Koguty walczą o finisz w TOP 4 na koniec rozgrywek, z kolei the Reds chcą dalej wywierać presję na Manchesterze City w mistrzowskim wyścigu.

- To naprawdę bardzo mocny i wymagający rywal. Są szalenie niebezpieczni i udowodnili to już w pierwszym spotkaniu w Londynie - powiedział reprezentant Brazylii.

- Posiadają mnóstwo jakości w ofensywie, zawodników, którzy w mgnieniu oka mogą coś wykombinować i sprawić ci problemy. Są silnym zespołem. Dobrze wykonują stałe fragmenty gry, posiadają też świetnego bramkarza. Na dobrą sprawę mają wszystko, fantastycznego menadżera i drużynę. Na szczęście możemy o sobie powiedzieć to samo! Wierzymy w swoje możliwości i zwycięstwo. Jesteśmy w stanie zdobyć 3 punkty, ale będziemy potrzebować znakomitego występu, by to uczynić - kontynuował Alisson.

- Musimy grać szybko i pomysłowo. Wywierać na nich presję, momentalnie doskakiwać do ich zawodników, gdy nie będziemy mieć piłki. Musimy grać kompaktowo i z charakterem. Tu nie ma już miejsca na błędy i chwile dekoncentracji. Tottenham potrafi wyprowadzać zabójcze kontrataki. Jeśli zostawimy im wolną przestrzeń i zachęcimy ich do takich akcji, możemy szybko znaleźć się w tarapatach.

- Cieszymy się, że ciągle jesteśmy w grze o poczwórną koronę. To nas napędza i mobilizuje. Z mojej perspektywy to bardzo ekscytujące! Każdy zawodnik pragnie w swojej karierze sięgać po trofea. Mamy jeszcze 3 takie okazje w tym sezonie i postaramy się z nich skorzystać.

- Wiemy, że musimy być na najwyższym poziomie pod kątem technicznym, fizycznym, taktycznym i mentalnym. Ten zespół od dłuższego czasu gra w podobnym składzie, znamy się na wylot i jesteśmy przygotowani do największych piłkarskich wyzwań. Oczywiście mamy świadomość, że nie będzie łatwo wygrać wszystkiego, lecz zapewniam, że damy z siebie 100 procent, by zrealizować nasz cel.

Zapytany o to, czy mecz z Realem Madryt w finale Ligi Mistrzów będzie rozpatrywał w kategoriach 'zemsty', Alisson odpowiedział: - Sądzę, że nie. Być może Mo ma tam pewne rachunki do wyrównania! Jesteśmy skupieni na każdym, zbliżającym się meczu. Gramy w piłkę, by wygrywać. Bez względu na to, kto jest naszym rywalem, dajemy z siebie wszystko, żeby po końcowym gwizdku arbitra być w lepszym nastroju od przeciwnika!

- Sądzę, że z perspektywy kibiców będzie to wielkie widowisko. Fani z pewnością będą się doszukiwać dodatkowych smaczków rywalizacji Realu z Liverpoolem. Jako zawodowcy patrzymy na to, z nieco innej perspektywy - podsumował.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (1)

Piotr72 07.05.2022 13:53 #
Ali, tylko bez kiwek pod bramką.

Pozostałe aktualności

Heitinga zostanie trenerem Ajaxu  (1)
31.05.2025 13:45, PiotrKukczynski1992, liverpoolfc.com
Mistrzowska kampania oczami Sipke Hulshoffa  (0)
31.05.2025 13:00, Bartolino, liverpoolfc.com
Lijnders dołącza do sztabu Guardioli  (16)
31.05.2025 11:02, Olastank, The Athletic
Wywiad z Frimpongiem po podpisaniu kontraktu  (1)
31.05.2025 04:18, GingerElf, liverpoolfc.com
Frimpong to nie TAA – ale ma swoje atuty  (3)
31.05.2025 01:50, Bartolino, Sky Sports
Poznaj Jeremiego Frimponga - 10 faktów  (0)
30.05.2025 20:36, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com
Frimpong: Liverpool to inny poziom  (0)
30.05.2025 19:33, Wiktoria18, liverpoolfc.com