Tuchel: Detale zadecydują o wygranej
Thomas Tuchel przed czwartą konfrontacją z Liverpoolem w obecnym sezonie spodziewa się zaciekłego i pasjonującego widowiska.
Poprzednie 3 potyczki pomiędzy zespołami kończyły się remisami. W finale Pucharu Ligi do wyłonienia zwycięzcy konieczna była dogrywka i seria rzutów karnych, w której lepiej spisali się zawodnicy Kloppa.
- Prawdę powiedziawszy znów spodziewam się zaciętego pojedynku, pełnego pasji i intensywności po obu stronach. Myślę, że detale mogą zadecydować o tym, kto wzniesie Puchar Anglii - powiedział menadżer Chelsea.
- W lidze na Anfield i Stamford Bridge kibice byli świadkami pasjonujących pojedynków, zakończonych remisami. W finale Pucharu Ligi graliśmy przez 120 minut, a potem zawodnicy uraczyli wszystkich 20-minutową serią rzutów karnych - uśmiechał się Tuchel w czasie konferencji prasowej.
- Tak więc były to niesłychanie wyrównane spotkania na najwyższym poziomie. Zawsze chciałem, byśmy tak grali, gdyż dzięki temu, możemy rywalizować o trofea. Spodziewam się wielkiego finału i fantastycznej rywalizacji.
- Podczas tego typu wydarzeń panuje wyjątkowa atmosfera. Chcąc wygrać trofeum, potrzebujesz również trochę szczęścia. Jesteśmy tego świadomi. Czujemy się dobrze przygotowani, atmosfera w zespole jest należyta. Chcemy rozegrać dobry mecz.
- Wiemy z kim przyjdzie nam się mierzyć. Liverpool to fantastyczny zespół, posiadający niesamowity skład i kapitalnego menadżera. W ciągu ostatnich sezonów udowodnili, że są jednym z najlepszych zespołów na świecie. Nie sądzę byśmy jednak byli gorsi i chcemy to pokazać na Wembley.
- Stajemy przed szansą na zdobycie kolejnego trofeum w swojej historii. Owszem, przegraliśmy wcześniej finał Carabao Cup, jednak sięgnęliśmy po Klubowe Mistrzostwo Świata, a także wygraną w Superpucharze Europy. Naprawdę jest wiele zespołów, które notują gorszy sezon od naszego!
- Nie dałbym się ponosić emocjom i opowiadać wszystkim, że musimy wygrać. Zrobimy wszystko, aby być z siebie zadowolonym i dać z siebie 100 procent na boisku. To właśnie zrobiliśmy w finale Pucharu Ligi. Potrzebujemy, żeby szczęście było po naszej stronie - podsumował Tuchel.
Komentarze (1)