Hasenhüttl: Spróbujmy im się postawić
Ralph Hasenhüttl ma nadzieję, że jego piłkarze w ostatnim meczu sezonu przed własną publicznością na St Mary’s będą w stanie skutecznie uprzykrzać życie ekipie Liverpoolu.
Świeżo upieczony zdobywca Pucharu Anglii przybędzie do Southampton z nadzieję na komplet punktów, który przedłuży nadzieje the Reds na mistrzostwo Anglii.
Święci od 4 meczów są bez wygranej w Premier League. Southampton do tej pory zdobyło 11 punktów w potyczkach z drużynami z 'top six' i w tym upatruje nadziei Hasenhüttl.
- Myślę, że w przyszłości udowodniliśmy już, że potrafimy rywalizować z najlepszymi. Wygraliśmy po niesamowitym meczu z Tottenhamem, wykonaliśmy wspaniałą robotę w spotkaniu z Arsenalem, a do tego potrafiliśmy zremisować z Manchesterem City i United.
- W pojedynkach z nimi udowodniliśmy, że stać nas na fajne występy w konfrontacji z mocnym rywalem. Pokazaliśmy wtedy mnóstwo swoich zalet i właśnie tego będziemy potrzebować we wtorkowy wieczór.
- Mierzymy się ze zdobywcą Pucharu Anglii i finalistą Ligi Mistrzów. Chłopcy wiedzą, jakie zadanie ich czeka. Potraktujemy to spotkanie, jako swój własny finał.
- Mam świadomość, że nie będziemy zbyt długo w posiadaniu piłki. Spróbujemy wykorzystać te chwile i zaatakować w odpowiednich momentach - podsumował trener Southampton.
Komentarze (10)
Póki co mogą dostać pochwałę w formie poklepania po ramieniu ... na nic więcej niech nie liczą :P
Wiadomo, że będą chcieli wygrać - kto nie chce. To był bardziej mój głos buntu wobec naszej obecnej sytuacji w lidze, terminarza i szans na cokolwiek jeśli mówimy o walkę o mistrzostwo Anglii. Ostatnio dwa punkty, teraz jeden.... ahhhhh City zbiera nasze trofea... :P
Mówisz o luzie pusząc się na trenera Świętych, a nawet nie sprawdziles jakie oni rezultaty uzyskali z obywatelami
Trzeba przeciwstawiać się klubom , które mają mamonę wiadomo z jakiego źródła . Pieniądze, którymi obracają obywatele są naznaczone ludzkim cierpieniem.