Lineker: Virgil Rolls Royce’em wśród piłkarzy
Gary Lineker wyraził swój podziw dla obrońcy Liverpoolu Virgila van Dijka i nazwał go „Rolls Royce’em wśród piłkarzy”.
Van Dijk rozegrał kapitalny sezon, we wszystkich rozgrywkach zanotował 50 występów, a jego świetna dyspozycja i umiejętności przywódcze odgrywają kluczową rolę w walce Liverpoolu o bezprecedensową poczwórną koronę. Większą część ubiegłej kampanii Holender obejrzał z trybun ze względu na kontuzję, a różnica, którą robi jest widoczna gołym okiem, drużyna w tym sezonie straciła zaledwie 25 bramek, co jest drugim najlepszym wynikiem w całej lidze. Porównując to do 42 goli straconych w zeszłym sezonie z pewnością można powiedzieć, że na Anfield bardzo tęskniono za Van Dijkiem.
Kluczową cechą Holendra jest to, że jego obecność pozwala Liverpoolowi grać obroną ustawioną niesamowicie wysoko, co pasuje do ich intensywnego stylu gry wysokim pressingiem. - Przecież oni tak grają, prawda? – powiedział Lineker w podcaście Match of the Day „Top 10”, w którym rozmawiał na temat stylu gry Liverpoolu i ich rywali w walce o tytuł, Manchesteru City. – Tak samo jest z Liverpoolem, bez wysoko ustawionej obrony nie mogliby grać w taki sposób, w jaki robią to obie drużyny.
– Problem polega na tym, że jeżeli któryś z pomocników ma piłkę i nikt na niego nie naciska, to trzeba się cofnąć, a w takich sytuacjach obrońcy czasami się mylą. Jednak Liverpoolowi, w którym gra Van Dijk, Rolls Royce wśród piłkarzy, uchodzi to na sucho.
Van Dijk zszedł z boiska w czasie wygranego spotkania finałowego Pucharu Anglii z Chelsea z powodu urazu, opuścił również wtorkowe wyjazdowe starcie z Southampton. Jürgen Klopp jest jednak przekonany, że zawodnik będzie mógł wystąpić w finale Ligi Mistrzów, a być może będzie mógł nawet zagrać w niedzielnym spotkaniu z Wilkami na Anfield, które będzie kończyło tegoroczne zmagania w Premier League.
Przed wtorkowym meczem ze Świętymi Klopp powiedział: – On gra bardzo dużo, w tej chwili znowu mamy mecz w sobotę, a kolejny we wtorek, jesteśmy jednak przekonani, że z nimi [z Van Dijkiem i Mohamedem Salahem] jest wszystko w porządku. Ich celem jest powrót na kolejny weekend [na spotkanie z Wilkami], być może usiądą na ławce, a może wyjdą w pierwszym składzie.
– To się jeszcze okaże, taka byłaby idealna sytuacja na kolejny mecz, ale jeżeli to się nie uda, to kolejne dni też będą w porządku. Jesteśmy nastawieni pozytywnie, co do finału Ligi Mistrzów nie mamy wątpliwości, co do starcia z Wilkami jesteśmy raczej realistami, ale ich występ jutro jest wykluczony.
Komentarze (0)