Guardiola: Chcielibyśmy być w Paryżu
Zapraszamy Państwa do zapoznania się z wypowiedziami Pepa Guardioli z wczorajszej konferencji prasowej. Hiszpański menedżer odpowiadał na pytania dotyczące m.in. rywalizacji z Liverpoolem czy gry w Lidze Mistrzów. Szkoleniowiec City tłumaczył się także ze swoich słów sprzed kilku tygodni, gdy powiedział, że cały kraj kibicuje The Reds.
- Jestem pewien, że po tych czterech czy pięciu latach mój angielski nie jest dobry, więc może dobrze tego nie wytłumaczyłem. Chodziło mi o to, że gdy przychodzisz do klubu, który ma tradycję wygrywania ligi i Ligi Mistrzów to oni mają swoją historię i dużo więcej fanów w mediach - powiedział Hiszpan.
- To ma miejsce w Hiszpanii z Barceloną i Realem, w Niemczech z Bayernem czy we Włoszech z Milanem i Interem. My w ostatniej dekadzie byliśmy outsiderami. Są oczywiście ludzie, którzy nie chcą żeby Liverpool wygrywał. Ich kibice chcą, żeby wygrywali, ale Ci którzy ich nie wspierają chcą żebyśmy to my triumfowali.
- Nie mówię, że cały kraj kibicuje Liverpoolowi, ale tak ogólnie, ponieważ to klub z historią i trofeami. To normalne. Jeśli chcesz temu zaprzeczać, to proszę bardzo. Może to ja się mylę. W każdym kraju są dwa, trzy czy cztery kluby, które są bardziej wspierane niż inne. Ludzie kibicują bardziej Liverpoolowi, United i Arsenalowi, ponieważ mają większą historię.
- Teraz jesteśmy w takiej sytuacji - ile razy w naszej historii byliśmy w takim położeniu? Brighton, Paul Dickov - nie spaść albo awansować? Nie sądzę. To dla nas nowe i mamy ten przywilej, żeby cieszyć się chwilą i nie zmarnować naszej szansy, aby cieszyć się tymi 95 minutami w niedzielę.
Guardiola został także zapytany o presję ze strony Liverpoolu, który nadrobił 14-punktową stratę.
- Być może oni czują się tak samo. To nie było nieoczekiwane. Miesiąc temu powiedziałem, że potrzebujemy ponad 90 punktów. Musimy wygrać nasz ostatni mecz. Oni są jednak fantastyczni ze swoimi wynikami.
- W zeszłym sezonie mieli problemy z kontuzjami i mieli z tego powodu wiele problemów. Ten sezon był lepszy, ponieważ na trybunach w końcu byli kibice. Wszystko wygląda już normalnie. Dla nas jest podobnie do poprzedniego sezonu pod kątem naszej gry, a czasami jest nawet lepiej.
- Nie będziemy robili nic specjalnego na mecz z Aston Villą. Możemy dopisywać do tego różne teorie, ale to tylko mecz piłki nożnej. Przygotowujemy się do zwykłego spotkania. Nie muszę mówić moim zawodnikom jak ważny to będzie mecz.
Menedżer City skomentował także sytuację w Lidze Mistrzów.
- Wygranie ligi krajowej jest trudniejsze. Jest wiele spotkań, problemów z kontuzjami oraz dobrych i złych momentów. Od pięciu lat ciągle osiągamy sukcesy. Był jeden sezon, gdy Liverpool był niepowstrzymany, a my źle zaczęliśmy kampanie, ale przez pozostały czas byliśmy na topie.
- Powtarzalność to najtrudniejsza rzecz. Nie mówię jednak, że Liga Mistrzów nie jest ważna. Bardzo chcielibyśmy ją wygrać i chcielibyśmy być za tydzień w Paryżu.
Komentarze (14)
Wygranie ligi jest trudniejsze niż wygranie LM, dlatego w ciągu ostatniej dekady ani razu nie wygrał LM xD. Ale to jest odklejeniec.
Oby tą najlepszą drużyną w Europie nie zostali "Kurewscy" :D