Vinícius: Nie chcę kontuzji u rywali
Vinícius Júnior ma nadzieję, że w Liverpoolu będą mogli w sobotę wystąpić wszyscy piłkarze z kadry Kloppa. Brazylijczyk pragnie niesamowitego widowiska w Paryżu, co gwarantują pełne kadry obu drużyn.
Skrzydłowy liczy na to, że the Reds będą w stanie pojutrze wystawić do gry możliwie najsilniejszą jedenastkę.
Pod dużym znakiem zapytania stoi przede wszystkim występ Thiago, który nabawił się drobnej kontuzji w niedzielnym pojedynku z Wolves.
Salah, Van Dijk i Fabinho, narzekający ostatnio na problemy zdrowotne, brali udział we wczorajszym oficjalnym treningu.
- Mam nadzieję, że rywale będą w stanie zagrać swoim pierwszym garniturem - mówił Vinícius.
- Pragniemy niesamowitego spotkania, w którym nie będzie brakować żadnych istotnych piłkarzy. Każdy wyjdzie na boisko w pełni skoncentrowany, chcąc sięgnąć po Puchar Europy.
- Szczerze mówiąc oglądałem ich sporo meczów w tym sezonie. To bardzo silny zespół, który słynie z wysokiego pressingu i niesłychanej motoryki. Jeśli odpowiemy im tym samym, na pewno będziemy w stanie ich pokonać.
- Nie możemy się doczekać tego meczu. Z pewnością będzie ekscytujący, tak jak nasze pojedynki w fazie pucharowej Champions League. Każdy zawodnik pragnie zagrać w finale. Mamy doświadczonych graczy, którzy grali we wielu tego typu pojedynkach. Z pewnością to podziała na naszą korzyść.
- Mam nadzieję, że to będzie wyborny spektakl - podsumował Brazylijczyk.
Komentarze (6)
Warto zaznaczyć że to pierwszy piłkarz Realu, który nie wypowiedział się jak dzban.