Hamann: Real będzie miał przewagę
Dietmar Hamann, były zawodnik Liverpoolu, uważa, że zespół Jürgena Kloppa musi w sobotę wygrać z Realem Madryt walkę w środku pola, jeśli chce by Puchar Europy znowu trafił na Anfield.
Jednak niemiecki ulubieniec The Kop, który 17 lat temu wygrał z The Reds Ligę Mistrzów w Stambule, obawia się, że styl, w jakim zakończył się sezon ligowy dla Liverpoolu, daje psychologiczną przewagę podopiecznym Carlo Ancelottiego.
Real w tym sezonie wygrał La Liga z przewagą 13 punktów nad Barceloną. Chociaż The Reds sięgnęli po dwa krajowe puchary, to w dramatycznej ostatniej kolejce stracili szansę na tytuł mistrza Premier League na rzecz Manchesteru City.
W ekskluzywnej rozmowie z Lord Ping Hamann mówił:
- Myślę, że gdyby Liverpool wygrał ligę w niedzielę, byłbym pewny ich zwycięstwa w finale - teraz nie jestem już przekonany. Fabinho wrócił do treningu dopiero dziś, Thiago może być niedostępny. Jego nieobecność nie będzie olbrzymią stratą dla The Reds, ale będzie trzeba go kimś zastąpić. Pod względem psychologicznym, myślę, że to, co się stało w niedzielę, może działać na korzyść Realu.
- Myślę, że końcówka sezonu ligowego dla Liverpoolu - z remisem City z West Hamem i zwycięstwem Obywateli mimo przegrywania dwiema bramkami z Aston Villą - nie poszła zgodnie z planem. Liverpool mógł i prawdopodobnie powinien, zostać mistrzem i to rozczarowanie może być w mojej opinii zagrożeniem. The Reds nie powinni lekceważyć Realu, inne kluby zrobiły to i zostały za to ukarane.
- Im więcej myślę o tym meczu, tym mniej jestem pewny. Real pokonał na swojej drodze City, Chelsea, PSG i w każdym z tych pojedynków Królewscy wyglądali na pokonanych - nikt nie dawał im szans - jednak wciąż potrafili znaleźć sposób, by wrócić do gry. Ancelotti ma pewny siebie zespół z olbrzymim doświadczeniem, szczególnie w środku pola, gdzie gra Kross, Modrić i Casemiro.
- Jeśli potrafisz zdominować środek pola, zazwyczaj kontrolujesz grę. Jeśli chcesz włączyć do gry swoich ofensywnych zawodników, to musisz przez jakiś czas posiadać piłkę. Liverpool musi być pod tym względem w swojej najwyższej dyspozycji i dlatego dużym wzmocnieniem dla The Reds byłby powrót do składu Fabinho, który daje swobodę piłkarzom z przodu dzięki temu, że jest ciągle głęboko cofnięty i bardzo zdyscyplinowany. Jest bardzo dobry w przechwytywaniu piłki.
- W zespole z Madrytu podobną rolę odgrywa Casemiro, mają też Modricia. Środek pola będzie kluczem do zwycięstwa. To absolutnie najważniejsze. Dopóki nie wiemy jaka trójka wystąpi w pomocy Liverpoolu, bardzo ciężko jest przewidzieć końcowy wynik. Jeśli zabraknie Fabinho i Thiago, pomoc The Reds będzie zdziesiątkowana, a to im dużo utrudni.
Hamann sądzi także, że Luis Díaz rozpocznie sobotni mecz na ławce.
- Uważam, że Liverpool nie jest efektywny, gdy Mané gra na środku, a tak zwykle się dzieje, gdy Díaz gra. Wolałbym zobaczyć Mané na skrzydle, dlatego myślę, że Klopp wystawi w sobotę od pierwszej minuty Mané, Jotę i Salaha. Díaz pokazał już, jak dobrym jest zmiennikiem. Nie potrzebuje dużo czasu, by zrobić różnicę i dlatego uważam, że zacznie na ławce.
Komentarze (5)
A no i Hammana to Ty szanuj, hahaha dziekanowski, ku*wa dziekanowski, no przechuj😁