Klopp: Kocham Liverpool
Jürgen Klopp był pod wielkim wrażeniem tego, czego był świadkiem w trakcie dzisiejszej popołudniowej parady ulicami Liverpoolu.
Zespół wrócił dziś z Paryża po wczorajszym, przegranym finale Ligi Mistrzów. Parada została zaplanowana jednak wcześniej przez radę miasta, bez względu na rezultat spotkania we Francji, jak i ostateczny wynik mistrzowskiego wyścigu w Premier League, między the Reds a City.
Zespół z Anfield we wcześniejszej fazie sezonu sięgnął po Puchar Anglii i Puchar Ligi, kończąc rozgrywki z dwoma trofeami w gablocie.
- Bez wątpienia nie ma drugiego takiego klubu na świecie! Przegrywasz finał Ligi Mistrzów, jesteś przybity, a drugiego dnia całe miasto wita cię w taki sposób! Wszyscy ludzie, którzy tu przybyli dali pokaz niesamowitej energii i przywiązania do Liverpoolu. Absolutnie znakomita sprawa. To najwspanialszy i najlepszy klub na świecie. Kompletnie nie obchodzi mnie opinia innych osób w tej sprawie - powiedział boss.
- Myślę, że nikt z nas, członków zespołu, nie był do końca pewnym, czego się dziś spodziewać. Rozmawialiśmy sobie o tym wcześniej. To, czego dziś doświadczyliśmy, przeszło nasze najśmielsze oczekiwania.
- Wygraliśmy wcześniej dwa trofea, następnie przegraliśmy batalię z City o mistrzostwo Anglii i teraz schodziliśmy z boiska pokonani przez Real w finale Champions League. Ludzie nie zapomnieli o poprzednich sukcesach i zaangażowaniu, zaprezentowanym przez chłopaków na przestrzeni całego sezonu. Sądzę, że to może być dla nich impuls do dalszej, ciężkiej pracy.
- Jestem dumny ze swojego zespołu, dumny z każdego kibica, który się dziś tu pojawił. Nie do wiary! Wczoraj przed stadionem działy się niespotykane rzeczy. Wiele osób związanych z Liverpoolem było w tarapatach. Dziś jesteśmy w swoim mieście i widzimy ogromne entuzjazm w oczach tych wszystkich ludzi. To znak, że czasem nie musisz wygrywać, by być docenionym. Kibice widzieli, że włożyliśmy 100 procent pasji i energii w spotkanie z Realem, aczkolwiek nie wystarczyło to, do zwycięstwa. Fani kochają Liverpool.
- To czego dokonali chłopcy w zakończonym sezonie jest dla mnie niesamowitą historią. Konsekwencja i poziom ich występów był fantastyczny. Wszystko jest w porządku, a teraz czas na zasłużone wakacje.
- Kocham Was wszystkich! Nie, nie jestem pijany, ani troszkę! To po prostu ogromne emocje - podsumował z uśmiechem Klopp.
Komentarze (7)
Liverpool: Kocham Kloppa