Klopp: Musimy dalej dążyć do poprawy naszej gry
Wygrana nad Newcastle United doda pewności siebie, ale wciąż nasz zespół wymaga poprawy.
Oto tłumaczenie pomeczowego wywiadu trenera po wygranej w ostatnich sekundach meczu nad Newcastle United.
O tym jak Liverpool zdołał wygrać mecz...
Podczas meczu powinniśmy grać więcej piłką. Powiedzieliśmy chłopakom w przerwie, że stwarzaliśmy duże zagrożenie pod bramką Newcastle a nasza gra wyglądała bardzo dobrze. Także Newcastle bardzo dobrze wywierało na nas presję, ale kosztowało ich to dużo zdrowia, co było szczególnie widać w ciągu ostatnich 20 - 25 minut, kiedy zaczęli tracić siły ze względu na intensywność tego pressingu. Mimo wszystko powinniśmy byli zagrać lepiej.
Do zdobycia bramki przez Newcastle nasza gra wyglądała dość desperacko i chaotycznie, zupełnie bez potrzeby. Staraliśmy się robić wszystko za szybko, graliśmy zbyt dużo długich piłek za którymi nie było żadnego pomysłu. Często te długie przerzuty, na przykład od Virgila do Mo nam pomagają, ale Egipcjanin nie zawsze jest w stanie się urwać obronie. Musimy być lepiej przygotowani na takie sytuacje. Później straciliśmy bramkę, co nigdy nie jest przyjemne, ale było moim najmniejszym problemem do przerwy. Pokazaliśmy chłopakom, że jeśli zrobimy szczególne rzeczy, zagramy dodatkowe podanie, to stworzymy im wiele problemów, bo podjęli duże ryzyko w swojej obronie przerzucając ciężar na jedną stronę. Ciężko grało nam się na lewej stronie, ale jak udało się z niej wydostawać, to miejsca natychmiastowo robiło się wystarczająco dużo.
Wyrównaliśmy rezultat i mecz zrobił się bardzo trudny, bo nie graliśmy za bardzo w piłkę. Wszyscy redaktorzy mnie o to pytali, dlatego o tym wspominam. Mecz był co chwilę przerywany bez powodu co wybija cię z rytmu. Koniec końców byłem bardzo szczęśliwy, bo wygraliśmy spotkanie w 98. minucie po ostatnim rzucie rożnym. To co Mo i Fabio zrobili z tego było absolutnie niesamowite. Idealna odpowiedź na to co stało się w trakcie meczu.
O tym jak ważny to gol dla Carvalho...
Zdobył dwa gole w dwóch meczach. Wczoraj miał urodziny, więc wydaje mi się, że nie można sobie wyobrazić lepszego tygodnia. Jest niesamowitym piłkarzem o wyjątkowo dużym talencie, a jego dojrzałość jest imponująca. Bardzo się cieszę razem z nim. Harvey był najlepszym piłkarzem na boisku, a Fabio zadecydował o wyniku meczu. Dużo to mówi o ich zdolnościach.
O tym czy pracował indywidualnie nad rozwojem Elliotta...
Po prostu jest teraz rok starszy, ma więcej gier i treningów w nogach. Znakomicie zaczął sezon rok temu. Ciężko mi teraz powiedzieć, czy jest lepszy niż rok temu, ale na pewno jest bardziej wpływowy. Nie ma takiej rzeczy nad którą pracujemy w szczególności z Harveyem, albo którą mówimy mu, że musi poprawić. Staramy się, żeby na treningach miał mało miejsca w środku pola i miał do czynienia z bardzo dużym tempem gry. Jest to szczególnie ważne dla pomocnika, który cały czas jest pod presją w trakcie meczu. Aby dobrze sobie radzić w takich sytuacjach potrzebujesz jeszcze niemałych umiejętności, które Harvey z pewnością posiada.
O tym jak ta wygrana może wpłynąć na drużynę oraz o nadchodzącym meczu derbowym...
Ogromny przeskok, z raczej frustrującego meczu w noc, która jest jedną z naszych najlepszych w ostatnim okresie. To jest właśnie piłka nożna. Musimy się jednak skupić na przygotowaniach do meczu z Evertonem i wykorzystać te dwa mecze najlepiej jak się da, nie mniej jednak dwa ostatnie konfrontacje to same pozytywy. Aczkolwiek, każdy to dziś widział: musimy być lepsi. Everton nie otworzy przed nami bram i powie: OK, teraz możecie dostać się tu i tam. Będziemy musieli z nimi walczyć na Goodison, a nie w domu. Wiemy już, że nie będzie łatwo. Musimy dalej konsekwentnie dążyć do poprawy naszej gry.
Komentarze (10)