Boss o Guardioli: Bardzo go szanuję
Jürgen Klopp po raz kolejny został zapytany o rywalizację z Pepem Guardiolą. Niemiec przyznał, że nie uważa Hiszpana za swojego przyjaciela, ale obaj bardzo szanują się za swoją pracę.
- Tak, ale to jest w porządku. Jestem szczęśliwą osobą i nie mam z tym problemu - odpowiedział Klopp na pytanie o to czy rywalizacja w Guardiolą jest najtrudniejszym zadaniem w futbolu.
- Szczerze mówiąc nigdy tego nie rozumiałem. W innych sportach tego oczywiście nie ma. Powiem tak - nie jestem Federerem, a Guardiola nie jest Nadalem, a oni rywalizują na najwyższym poziomie i są najlepszymi kumplami.
- Pep i ja nie jesteśmy najlepszymi przyjaciółmi, ponieważ nie znamy się, ale bardzo go szanuję i wiem, że on szanuje to co robimy, więc jest w porządku.
- Nie musisz okazywać braku szacunku tylko z uwagi na rywalizację. Myślę, że mamy dobrą relację bez spotykania się i rozmawiania. Chodzi o szacunek. W trakcie meczów ze sobą rywalizujemy i do tej pory dobrze sobie radzimy.
- Tak to wygląda. Nie ma z tym problemu. Zawsze potrafię dostrzec czyjąś genialność i ją przyznać i o to chodzi w tym przypadku.
- On powiedział mi, że gdy nie będziemy już pracowali w żadnym klubie to możemy usiąść razem i wypić lampkę wina, nawet pomimo tego, że nie jestem wielkim fanem wina! Możemy zrobić to nawet, gdy ja będę pracował, a on nie. Odwiedziłbym go i moglibyśmy porozmawiać. Nie ma problemu.
Komentarze (0)