Boss: Gomez jest dla nas bardzo ważny
Jürgen Klopp po raz kolejny podkreślił to jak istotnym zawodnikiem jest Joe Gomez dla drużyny Liverpoolu.
Grający na co dzień z numerem 2. defensor rozpoczynał ostatnio spotkania the Reds w pierwszym składzie, zastępując niedysponowanego w pełni Trenta Alexandra-Arnolda. Po występach na prawej obronie, Gomez w końcu wrócił do gry na pozycji ŚO - notując zwycięstwa nad Manchesterem City oraz West Hamem.
Jego dobre występy w tych meczach nie były zaskoczeniem dla trenera, który wie, że regularne występy bardzo służą Gomezowi.
- Joe jest dla nas niezwykle ważnym piłkarzem. Myślę, że co do tego nigdy nie mieliśmy wątpliwości - mówił Klopp w piątkowej rozmowie z dziennikarzami.
- Jest w klubie dłużej niż ja, a wciąż jest bardzo młodym człowiekiem. To tylko pokazuje jak długa jest jego kariera w Liverpoolu. To jego klub, kocha go i zobowiązał się do gry tutaj kolejnym długoterminowym kontraktem.
- To naprawdę topowy zawodnik. Gdy ci chłopcy nie są kontuzjowani, wtedy pokazują swój prawdziwy potencjał. W innym wypadku muszą zaczynać wszystko trochę od nowa, co oczywiście nie jest w żadnym stopniu pomocne.
- Wiemy, że w swojej karierze miał tych kontuzji za dużo, ale być może od tego momentu to się skończy. Już nigdy nie będzie musiał leżeć na szpitalnym łóżku i zacznie grać tyle, na ile zasługuje. Tak byłoby idealnie, ale nie wiemy co się przydaży.
- Ale tak, w tej chwili jest w doskonałym miejscu, ponieważ może pokazywać swoje umiejętności na dwóch pozycjach, na których gra na wyjątkowo wysokim poziomie. To świetny piłkarz.
"But in the moment, yes, it's perfect for him because he can show – in two different positions in which he can play both on an exceptional level – that he's an extremely good player."
Gomez i pozostali koledzy z drużyny po raz pierwszy w tym sezonie zachowali czyste konto w dwóch meczach z rzędu.
- Tak właśnie powinno być. Wydaje mi się, że od początku bieżącego sezonu powracał temat: "Zawsze tracicie gola pierwsi".
- Nie mogłem doczekać się dnia, w którym pytanie o to nie padnie. W ostatnim czasie tak się nie stało, to bardzo dobra rzecz. Mam nadzieję, że już nigdy nie będziemy musieli rozmawiać na ten temat. To byłoby pomocne.
- Wiemy, że są różne rodzaje "czystych kont". Możesz kończyć mecz z czystym kontem, po meczu, w którym rywal nie oddał żadnego celnego strzału, albo możesz kończyć starcie po wielu fantastycznych obronach twojego bramkarza. Parokrotnie w tym sezonie Ali nas ratował, raz zdarzyło się to Milliemu. Jest to dla nas bardzo jasne.
- Wiemy, że musimy pracować bardzo, bardzo ciężko, aby wypracować sobie pewną stabilizację, na której będziemy budować cały przebieg meczu.
- Jeżeli każda sytuacja przeciwnika stanowi ogromne zagrożenie, jest niemal pewną bramką lub bramką - wtedy nie możesz grać swobodnie w ofensywie.
- W najbliższym meczu zagramy najpewniej z głęboko broniącą się ekipą Nottingham Forest, która ma bardzo dużo szybkości z przodu. Z pewnością będą czekali na kontrataki, nie będzie brakowało twardych pojedynków i tego typu rzeczy. Musimy być na to gotowi. Fakt, że nie zanotowaliśmy jak dotąd wielu czystych kont jest dla mnie martwiący.
- Jeżeli będziemy mogli porozmawiać po tym meczu o kolejnym czystym koncie w naszym wykonaniu to będę wniebowzięty. W takim wypadku zawsze mamy ogromną szansę, że takie starcie kończy się naszym zwycięstwem. Jeżeli stracimy bramkę ta szansa bardzo maleje.
Komentarze (0)