Murphy: Keïta to najgorszy transfer Kloppa

Danny Murphy uważa, że Naby Keïta jest “prawdopodobnie najgorszym” głośnym transferem za kadencji Jürgena Kloppa.

Keïta dołączył do Liverpoolu z RB Lipsk za 52 miliony funtów w 2018 roku, jednak czas 27-latka w Merseyside jest naznaczony przez kontuzje. Reprezentant Gwinei nie wystąpił w barwach The Reds od czasu spotkania o Tarczę Wspólnoty w sierpniu.

Chociaż w ostatnim tygodniu pomocnik w końcu wrócił do treningów z zespołem, pracując nad powrotem do kondycji meczowej, nie był dostępny w dwóch ostatnich starciach Ligi Mistrzów z Ajaxem i Napoli, ponieważ nie został zgłoszony do tych rozgrywek na etapie fazy grupowej. 

Pod nieobecność Keïty Liverpool zaliczył najgorszy start w kampanii Premier League od czasu przybycia Kloppa w 2015 roku. Linia pomocy była często krytykowana po serii słabych występów, ale Murphy uważa, że problemy z urazami nie były tak poważne, jak ludzie myślą, co doprowadziło go do konkluzji na temat Keïty.

- Chociaż myślę, że Fabinho jest trochę bez formy, to z nim i zdrowymi Thiago Alcântarą i Jordanem Hendersonem grającymi co tydzień, nie uważam, by linia pomocy była tak dużym problemem, jak wszyscy myślą – powiedział Murphy dla TalkSPORT.

- Oczywiście, wybór mógłby być większy. Oxlade-Chamberlain nigdy nie jest zdrowy. Keïta to chyba najgorszy z głośnych transferów, pozostali poradzili sobie dobrze. 

- A dwaj młodzi zawodnicy, chociaż mają duży talenty, nie mogą być traktowani jak zawodnicy do gry tydzień w tydzień. Wniosek jest taki, że jest wiele do poprawy i nie stanie się to z dnia na dzień. Mistrzostwa Świata będą potrzebną przerwą dla Liverpoolu. Myślę, że dobrze im to zrobi. 

W weekend Keïta nie znalazł się w kadrze meczowej, kiedy Liverpool zmierzył się z Leeds United, a Klopp stwierdził, że pomocnik przechodzi aktualnie przez swój indywidualny okres przygotowawczy. 

- Tak, jutro jeszcze go nie będzie. Nie możemy się spieszyć – powiedział Niemiec dziennikarzom przed porażką 0:1 z Nottingham Forest.

- To był poważny uraz. Teraz wrócił, ale nie do pełnego treningu. Od poniedziałku (26 października), jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, Naby i Ibou wezmą udział w pełnym treningu z zespołem. To znaczy, że od tego momentu liczymy dni. Wówczas rozpocznie się jego okres przygotowawczy.