Virgil: Po mundialu wszystko się może zdarzyć
Virgil van Dijk powiedział, że rozgrywki w Premier League po mundialu mogą być zupełnie inne, aniżeli przed turniejem w Katarze.
Holender sugeruje, że przerwa na Mistrzostwa Świata powinna dobrze zrobić Liverpoolowi, który na całej linii zawodzi swoich kibiców w lidze.
The Reds tracą do czwartego w tabeli Newcastle aż 8 punktów. Z kolei dystans do lidera z Arsenalu wynosi 15 punktów.
- Staramy się odszukać potrzebną konsekwencję w swoich występach, jednak ciężką odnaleźć najwyższą formę, kiedy rozgrywasz 3 mecze w ciągu tygodnia - powiedział holenderski obrońca.
- Przed nami jeszcze 3 spotkania, zanim wystartuje mundial. Potem spora część zawodników wyjedzie na zgrupowania swoich reprezentacji. Piłkarze będą pracować za kulisami, grać w sparingach, albo po prostu odpoczywać.
- W moim odczuciu po Mistrzostwach Świata wszystko może się zdarzyć. Na razie koncentrujemy się na listopadowych spotkaniach, a potem nastąpi przerwa.
- Tak, na pewno będę potrzebował trochę odpoczynku - zapytał o krótki urlop po mundialu w Katarze, gdzie wystąpi z reprezentacją Oranje.
- Oczywiście wiele zależy od tego, jak daleko dotrzemy w turnieju. Miejmy nadzieję, że dojdziemy do finału i zwyciężymy, jednak niczego nie można być pewnym - uśmiechał się Van Dijk.
- Aktualnie skupiam się na Liverpoolu, później przyjdzie czas na kadrę Holandii - podsumował Virgil.
Komentarze (0)