Lijnders: Zniewagą byłoby nie wystawiać Kellehera
Caoimhin Kelleher rozpocznie środowy mecz w pierwszym składzie przeciwko Derby County. To część planowanej rotacji w składzie Liverpoolu.
Reprezentant Irlandii był znaczącym ogniwem w zeszłosezonowej wygranej całych rozgrywek, którą przypieczętowały rzuty karne przeciwko Chelsea.
Pepijn Lijnders potwierdził, że Kelleher zaliczy swój pierwszy występ w sezonie 2022/2023.
- Jasne, że na to zasługuje. Gdy strzelasz ostatniego karnego w finale, to zniewagą byłoby takiego zawodnika pominąć przy wystawianiu jedenastki teraz! - powiedział asystent menadżera.
- Myślę, że był to moment mojej największej dumy, gdy udało nam się wygrać puchar. Gdy widzisz jak dorasta talent taki, jak Caoimhin, gdy staje się mężczyzną z wielką odwagą i osobowością. Gdy widzisz, że podchodzi do decydującego karnego... a potem cieszysz się razem z nim. To wiele znaczy. Jeśli nic nas nie zaskoczy, to wystąpi.
Zapytany o szersze plany co do selekcji zawodników, Lijnders wspomniał o potrzebie rotacji w składzie, co potwierdza politykę Kloppa przy doborze składu na te rozgrywki.
- Po pierwsze, trzeba powiedzieć otwarcie, że lubimy ten puchar, a po ostatnim roku nawet kochamy! To rozgrywki, w których chcemy dobrze wypaść. To nie tylko puchar do zgarnięcia, a coś, co pokazuje wolę walki klubu.
- W zasadzie to prawdopodobnie jedyne rozgrywki, które tak bardzo oddają wartości Akademii, naszego systemu, naszej struktury. Wszyscy wokół mają szansę na występ i muszą być na to gotowi.
- Jeśli potwierdziło się coś w ostatnich latach, to że szeroki skład daje szansę na sukces. Dlatego wprowadziliśmy młodych piłkarzy, jak Calvin, Fabio. Chcemy mieszać doświadczenie z talentem. Jutro właśnie to zobaczycie. Trzeba mocno zawalczyć, bo Derby zasługuje na pełen respekt.
- Nie jest to łatwy okres dla nich, ale zarazem wielki zaszczyt wyjść na Anfield i zagrać przeciwko nam. Zmienili trenera i mają w składzie kilka perełek jak Sibley, Dobbin, czy Collins. Jest również Mendez-Laing, który dobrze czuje się w kontrataku.
- Zazwyczaj grają piątką z tyłu, ale obecnie wypadło im kilku środkowych obrońców. Ich trener Paul Warne pokazał w Rotherhamie, że jego piłkarze potrafią umierać za niego. Wiemy, czego się spodziewać.
Lijnders kontynuował:
- Dobrze, że w świat poszła informacja, jak radzimy sobie w tych rozgrywkach.
- Powód, dla którego rotujemy piłkarzami, to potrzeba zachowania świeżości, utrzymania talentu. Wierzymy, że to pozwoli nam jutro wygrać. Wystawiamy skład, który musi coś udowodnić, który chce coś pokazać i który chce nas zaprowadzić dalej w rozgrywkach.
- To wielka szansa, bo wystarczy spojrzeć na zeszłoroczny występ Conora Bradley'a przeciwko Norwich! Również Kaide Gordon, czy zawodnik z U-18 - Hervey Blair.
- Dla tych, którzy nie dostają za wiele szans, będzie to moment na zabłyśnięcie i pokazanie swojej osoby szerszemu gronie kibiców.
Komentarze (3)