Phillips: Caoimhin był niesamowity
Nathaniel Phillips był pod wrażeniem występu Caoimhina Kellehera, a także młodzieży Liverpoolu w środowym meczu Carabao Cup z Derby.
The Reds pokonali na Anfield zespół Baranów w serii rzutów karnych 3:2. W regulaminowym czasie gry fani nie doczekali się bramek.
Jürgen Klopp zdecydował się na wystawienie mocno eksperymentalnego składu w rywalizacji z Derby County.
Kelleher po raz kolejny w ostatnich miesiącach okazał się bohaterem Liverpoolu, broniąc aż 3 jedenastki w serii rzutów karnych.
- Tak, to był trudny mecz. Nigdy nie jest ci łatwo, gdy na boisko wychodzi jedenastka zawodników, która nie grała ze sobą wcześniej. To była ciekawa mieszanka młodych i starszych piłkarzy, którzy potrzebowali minut na boisku - mówił w pomeczowym wywiadzie Nat Phillips.
- Sądzę, że wypadliśmy naprawdę nieźle, zwłaszcza młodzi zawodnicy nie dali się tremie i dzielnie walczyli z bardziej ogranymi rywalami.
- Właśnie pod kątem fizycznej gry dorównywaliśmy rywalom, co zawsze jest trudne, szczególnie dla młodych chłopaków. Fajnie, że udało się nam zachować czyste konto. Mieliśmy kilka niezłych okazji pod ich bramką, ale za każdym razem czegoś nam brakowało.
- Wiedziałem, że na boisku będziemy potrzebować dużo cierpliwości. To było oczywiste, że rywal nie ruszy do zmasowanych ataków. Byli wycofani i nastawiali się na kontry, bądź stałe fragmenty gry.
- Caoimh po raz kolejny dał popis gry w serii rzutów karnych. Naprawdę to lubi! Harvey poradził sobie z presją przy ostatniej jedenastce, zapewniając nam awans. Wspaniała sprawa - kontynuował obrońca the Reds.
- Nie mogę nie zgodzić się z bossem - odpowiedział Nat zapytany przez dziennikarza, czy według niego Kelleher to najlepszy rezerwowy bramkarz na świecie.
- Widzę go codziennie podczas treningów i zawsze prezentuje najwyższą dyspozycję. W meczu z Derby nie miał wiele okazji do wykazania się swoimi umiejętnościami, lecz w rzutach karnych był po prostu niesamowity. Jego postawa i pełen profesjonalizm są czymś niezwykłym - podsumował.
Komentarze (0)