Stewart: Teraz chcemy więcej!
Layton Stewart nie krył zadowolenia z powodu debiutu w seniorskiej drużynie w meczu 3. rundy Carabao Cup przeciwko Derby Country. Młody, bo zaledwie dwudziestoletni zawodnik, niedawno wrócił do gry po poważnej kontuzji więzadeł. Oto co miał do powiedzenia po spotkaniu.
O tym czy kontuzja tylko umocniła jego charakter...
Zdecydowanie tak. Kontuzja była dla mnie trudnym przeżyciem, ale też takim, które mnie umocniło życiowo. Ten debiut był dla mnie bezcenny.
O tym, kiedy dowiedział się, że wystąpi w pierwszym zespole...
We wtorek, dzień przed meczem. Mieliśmy odprawę, na której trener wyczytał zawodników, a ja znalazłem się na liście. Moje ciało zamarło, było to dziwne uczucie, ale też niezwykłe. Od razu powiedziałem o tym rodzicom jak tylko wróciłem do domu.
O tym, jak ważny jest Carabao Cup dla młodych piłkarzy...
Występ w pierwszym zespole to niezwykła szansa dla młodych zawodników. Możliwość zagrania w takim meczu jest bardzo motywująca, bo każdy marzy o debiucie i występach w pierwszym zespole. Będziemy walczyć o to, żeby znaleźć się znów w składzie na kolejne spotkanie.
O Kelleherze i jego obrobionych rzutach karnych...
Brak mi na to słów. Ten człowiek jest po prostu niesamowity, a także bardzo pomocny, szczególnie dla młodszych zawodników. Cieszę się, że przypieczętował swój dobry występ trzema obrobionymi karnymi, co pozwoliło nam przejść dalej. Caohim jest dla nas dobrym przykładem. Co prawda nie gra on tydzień w tydzień, ale kiedy już gra, to pokazuje za każdym razem swoją klasę. To głównie dzięki niemu Liverpool zdobył oba krajowe puchary. Świetnie wykorzystuje swoje szanse.
Komentarze (1)