Watzke: Nie możemy rywalizować z najmożniejszymi
Prezes Borussii Dortmund - Hans-Joachim Watzke powiedział, że po mundialu przedyskutują w klubie przyszłość Jude Bellinghama. Działacz zdaje sobie sprawę, iż BVB nie stać na rywalizację z najbogatszymi klubami Europy pod kątem m.in możliwej tygodniówki dla młodego Anglika.
Bellingham jest transferowym celem numer jeden Jürgena Kloppa latem 2023 roku. Wspominają o tym zarówno niemieckie, jak i angielskie źródła.
Klopp wspomniał ostatnio, że zastrzyk dodatkowej gotówki, który może znaleźć się w Liverpoolu w przypadku nowego inwestora, może pozwolić klubowi w finansowej rywalizacji z najbogatszymi rywalami.
Wydaje się, że szanse na kupno 19-latka z Dortmundu zimą jest mało realne, ale latem zapowiada się prawdziwa licytacja o reprezentanta Trzech Lwów.
- Myślę, że po mundialu w Katarze zasiądziemy wspólnie do rozmów i przedyskutujemy najrozmaitsze warianty - powiedział Watzke.
- Porozmawiamy z Jude, a także jego rodzicami, z którymi mamy świetny kontakt, jak również rzecz jasna z agentem zawodnika.
- Nie zamierzamy udawać, że tematu w ogóle nie ma.
Przewiduje się, że cała transakcja może wynieść co najmniej 100 milionów euro. Watzke ma świadomość, że BVB nie może rywalizować z najmożniejszymi drużynami Europy.
- Kiedy na stole pojawiają się naprawdę duże pieniądze, nie możemy konkurować z najbogatszymi klubami.
- Jude jest wspaniałym chłopakiem, który ma swoje cele i marzenia. Jest jednym z największych talentów Europy, który może zajść niezwykle daleko - podsumował.
Komentarze (12)
Dla nas. Dla nas. Nuneza kupiliśmy za mase hajsu to i jego jesteśmy w stanie. Gdy trzeba to wydajemy.
Kiedy ostatnio jakis Anglik wybrał Real/Barce kosztem gry w topowym klubie angielskim?