Merson: Przegrany zespół wypadnie z wyścigu
Paul Merson uważa, że mecz Liverpoolu z Chelsea zdecyduje o tym, który z zespołów wypadnie z walki o miejsce w pierwszej czwórce. Angielski ekspert spodziewa się także, że spotkanie zakończy się remisem.
- Dziewiąta drużyna przeciwko dziesiątej - czy to wielkie spotkanie?. Zaryzykuję tezę, że przegrany zespół wypadnie z wyścigu o miejsce w pierwszej czwórce. To wielki mecz. Wygrany zespół może zacząć dobrą serię i powalczyć o miejsce w Lidze Mistrzów - powiedział Merson.
- Liverpool przegrał z Brighton, które w pełni zasłużyło na zwycięstwo. Potem wygrali z Wolves, ale piłkarze z tego meczu nie zagrają w sobotę. Mo Salah nie gra tak jak nas do tego przyzwyczaił. Muszą wrócić do swojej normalnej dyspozycji i zacząć grać wysokim pressingiem. Na ten moment tego nie robią.
- To będzie ciekawe spotkanie. Chelsea ma wiele kontuzji i nie gra dobrej piłki, ale jeśli przetrwają pierwsze 20 minut to mają szansę. Cody Gakpo ma na razie problemy i nie pamiętam Holenderskich piłkarzy, którzy w ostatnich latach przychodzili do Premier League i od razu świetnie grali. Potrzebuje czasu i być może nie powinien teraz grać w pierwszym składzie.
- Liverpool musi zacząć wygrywać zanim Jota czy Diaz wrócą do gry. Muszą odzyskać pewność siebie i znowu dobrze grać. Niewiele różni teraz te zespoły i myślę, że będzie remis 1:1.
Komentarze (3)