SOU
Southampton
Premier League
24.11.2024
15:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1778

Klopp nigdy nie wyglądał na bardziej samotnego


Jürgen Klopp siada w sali konferencyjnej na Molineux i odpowiada na pytania dotyczące ostatniej porażki Liverpoolu. Ostatnio wygląda na trochę zaniedbanego, jak bezdomny czarodziej. Zmęczona twarz i broda przypominająca arktyczny las. Głębokie oddechy. Łamiący się znajomy głos. Czapka z daszkiem opuszczona nisko na smutne oczy. Na ścianach ośrodka treningowego Liverpoolu wiszą zdjęcia z dnia, w którym przybył do klubu. Młodszy i przystojniejszy mężczyzna, który patrzy na niego codziennie, gdy przychodzi do pracy. Siedem lat. Jak to tylko siedem lat? Jak to już siedem lat? Ktoś zadaje pytanie o słaby początek Liverpoolu. Ktoś mówi coś o mentalności. Nagle rozpoznaje twarz, imię, niektóre słowa i uczucie. Szybkie i mocne wspomnienia nagle się w nim pojawiają. 

- Jeśli mam być szczery, to bardzo ciężko się z tobą rozmawia - Klopp rzuca w kierunku Jamesa Pearca, reportera zajmującego się Liverpoolem w "The Athletic". 

- Wiesz czemu. Z powodu tego wszystkiego co napisałeś. 

Oczywiście wydaje się, że wybuch Kloppa spowodował szok i oburzenie. Ja natomiast jestem zaskoczony, że takie rzeczy nie dzieją się częściej. Zwłaszcza, gdy weźmiemy pod uwagę surowość emocji, sztuczność otoczenia, oszałamiającą przepaść w wiedzy między tymi, którzy pytają, a tymi, którzy odpowiadają.

Zatrzymajmy się tu na chwilę, by zastanowić się jak dużo większą wiedzę o swojej pracy musi mieć Klopp niż przeciętny uczestnik jego konferencji prasowych. Nie atakuję teraz prasy piłkarskiej: to z definicji są inne zawody, inne funkcje, inni odbiorcy, niemal inny język. To w dużej mierze tłumaczy, dlaczego piłkarskie konferencje prasowe przynoszą tak niewiele wartości intelektualnej. Wspólna przestrzeń obu osób jest tak wąska, że właściwie bez znaczenia. 

W jakim innym zawodzie najlepsi i najmądrzejsi profesjonaliści muszą non stop cierpliwie odpowiadać na pytania osób niewykwalifikowanych? Profesorze Andrew Wiles: gratuluję, że udowodnił pan Ostatnie Twierdzenie Fermata. Czy uważa Pan, że naprawdę odcisnął tym piętno na polu matematyki? W środę nastąpi ogłoszenie zdobywcy medalu Fieldsa (odznaczenie przyznawana za osiągnięcia w dziedzinie matematyki - red.). Jak ważne jest zdobycie pierwszego trofeum w tym roku? Coś nie tak? 

Mimo nieefektywności, konferencje prasowe nadal mają w sobie dziwną rytualną siłę, której ulegają wszyscy uczestnicy. Dla niektórych trenerów, stoły na konferencjach mogłyby być ambonami. To przedstawienia teatralne tak nieodłączne dla ich pracy, jak to co robią na boiskach treningowych. Dla niektórych dziennikarzy cała praca kręci się wokół konferencji prasowych: jadą na nie, czekają aż się zaczną, a następnie wracają do domu. Po konferencji zazwyczaj jest mały chaos i wszyscy dyskutują o tym, co było najlepszym tekstem, kto wykorzysta który fragment, czy kto spisze które fragmenty. Dave, ja zrobię pierwsze pięć minut. Sparky, czy mogę zatrzymać odpowiedź na moje pytanie do poniedziałku? Tak, tą o "nieplanowaniu ściągnięcia Jamesa Maddisona". Tak, świetnie. 

Jeśli jesteś wewnątrz tego świata, to wiesz, że jest w nim coś uwodzicielskiego, nawet jeśli przez 24 godziny na dobę wiadomości i social media, starają się go z tego oskubać. Gra jest ogromna, a show na skalę światową. Ale tu, w tym pokoju bez okien, w kartonowym kampusie pośrodku niczego, jest jakiś mały kawałek tego, co na zawsze będzie twoje. Jakiś mały, wyrwany z kontekstu cytat Eddiego Howe'a, który wypala dziurę w twoim dyktafonie Olympus. 

Oczywiście, każdy kiedyś został skarcony. Jose Mourinho niegdyś mnie zrugał w telewizji na żywo, gdy zadałem nieprzyjemne pytanie o Alexisa Sancheza. Roy Keane przejechał się po mnie, gdy zapytałem go, czy jego bezpłciowe Ipswich nie powinno nieco obniżyć swoich ambicji. Są takie krótkie chwile, w których czwarta ściana znika, a cała wymuszona konwencjonalność tego całego absurdalnego występu ginie w płomieniach. 

Esencją tego całego przedstawienia jest pewnego rodzaju pantomima, siłowanie się na słowa w sytuacji, w której główni bohaterowie mają zupełnie odmienne cele. Trenerzy mają konkretne przesłanie, którą chcą przekazać. Mogą mieć rachunki do wyrównania. Mogą chcieć powiedzieć jak najmniej się da. Jest jednak jedna rzecz, która mocno odróżnia ich od reszty osób w pokoju: wszyscy muszą wiedzieć, kim jest trener, ale trener nie ma najmniejszego obowiązku znać kogokolwiek, kto przed nim siedzi. 

W sobotni wieczór Klopp w szalony sposób temu zaprzeczył. Nie znam Pearce'a i nie wiem czemu Klopp wybrał jednego z najbardziej lojalnych wobec Liverpoolu reporterów, na obiekt swojego ataku. Trenerzy oczywiście muszą od czasu do czasu czytać, co na ich temat piszą, ale należy cały czas zachować pozory, że się tego nie pamięta. Inaczej jaki jest cel posiadania tak wielkiego ego, skoro często nie można go ujarzmić? 

Liverpool Kloppa zawsze opierał się na kontroli. Kontroli posiadania piłki, kontroli przejść, kontroli nauki i kontroli wiadomości. A jednak jednym z problemów Kloppa jest to, że stracił w ostatnich miesiącach wielu ekspertów, zaufanych kolegów i konsultantów: dyrektora sportowego Michaela Edwardsa, prezydenta Mike'a Gordona, dyrektora ds. badań Iana Grahama. Piłka nożna wisi nad urwiskiem, a wraz z nią złota era klubu. Być może publiczne lżenie Pearce'a było rozpaczliwym płaczem, próbą zjednoczenia podzielonej drużyny wokół walki ze wspólnym wrogiem. Paradoksalnie jednak, Klopp nigdy nie wyglądał na bardziej samotnego. 

Jonathan Liew

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (17)

Jawo22 07.02.2023 19:33 #
Może jak Łysy wąż upadnie i sobie głupi ryj rozwali to Jurek się znów uśmiechnie.
caharin7 07.02.2023 20:09 #
Jorgus ja za Tobą będę stał wiecznie,Wierzę że jestes w stanie podniesc tą drużynę.
użytkownik zablokowany 07.02.2023 20:13 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
mnk2 07.02.2023 21:36 #
Twój.
użytkownik zablokowany 08.02.2023 16:35 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
Scofield1111 07.02.2023 20:29 #
No i Pan Pearce przestał się wypowiadać, zatkało kakao. Nie jestem do końca pewny czy chodziło o jego wypowiedzi czy Melissy Reddy, ale pożywkę ma każdy z naszej słabszej dyspozycji i nie dziwię się Jurgenowi, że w końcu powiedział co myślał. Nie długo po burzy znów wyjdzie słońce zobaczycie! YNWA Jurgen Klopp!
Sherwood97 07.02.2023 21:41 #
Właściciele go opuścili, ale kibice Nigdy!
użytkownik zablokowany 07.02.2023 22:00 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
użytkownik zablokowany 07.02.2023 22:06 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
Norton 08.02.2023 08:20 #
Zgadzam się. Klopp nie walnie pięścią w stół żądając transferów. To nie Guardiola czy Mourinho. Tańczy jak mu FSG zagra. I jeszcze ich broni mówiąc brednie że jest zadowolony z pomocników albo że tym składem może być jeszcze w TOP4. Pora w końcu publicznie powiedzieć że FSG nie chce dać na transfery a nie mówić jak pasuje amerykanom. Chcę prawdziwego Kloppa a nie marionetkę FSG.
użytkownik zablokowany 08.02.2023 08:56 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
użytkownik zablokowany 08.02.2023 11:22 #
W czasach Dalglisha za dobrych kopaczy trzeba było wydaje kilkadziesiąt milionów. Teraz za dobrego kluby żądają sobie po 100 mln...
RedFan1892 07.02.2023 22:14 #
Klopp zawsze będziemy z Tobą, nie jesteś sam!!! YNWA!!!
Gruffi 07.02.2023 22:59 #
Pearce z tą mentalnością trafił w czuły punkt. Na pytanie trzeba odpowiedzieć a nie się oburzać.
radoLFC 08.02.2023 07:34 #
Tylko czy to był Pearce?
Gruffi 08.02.2023 10:42 #
Tak Pearce
manero 08.02.2023 07:59 #
Dziwne, non stop przedłuża kontrakty swoim ulubieńcom, którzy w większości kopią się po czołach więc jakim cudem miałby być samotny?
Maaaciek 08.02.2023 08:03 #
Przykro się patrzy na obraz Jurgena, widać, że jest mu ciężko. Zrobił co prawda krok w tył, ale wierzę, że zaraz poleci 3 do przodu. Potrzebuje czasu i wsparcia.
użytkownik zablokowany 08.02.2023 10:23 #
Looserpool w końcu wraca na swoje miejsce w tabeli, czyli 6-10. GGMU
manero 08.02.2023 10:24 #
wstawaj, zesrałeś się
Pete2172 08.02.2023 12:50 #
Tomeks95, koń zwalony? czy mama jest w domu i nie ma jak?
Gruffi 08.02.2023 13:06 #
Nieważne które miejsce, ważne komu komu się kibicuje. A ty nie przekręcaj nazwy, zachowuj się jak należy.
użytkownik zablokowany 08.02.2023 16:36 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.

Pozostałe aktualności

Obrońca Liverpoolu bliżej powrotu po kontuzji  (0)
21.11.2024 13:45, Bajer_LFC98, thisisanfield.com
Kto był mocno eksploatowany w reprezentacji  (0)
21.11.2024 13:16, BarryAllen, thisisanfield.com
Bednarek nie zagra z Liverpoolem  (19)
20.11.2024 17:49, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed meczem z Southampton  (0)
20.11.2024 14:50, Vladyslav_1906, liverpoolfc.com
Michał Gutka specjalnie dla LFC.PL!  (15)
20.11.2024 13:31, Gall1892, własne
Mac Allister, Núñez i Díaz w reprezentacjach  (0)
20.11.2024 12:48, FroncQ, liverpoolfc.com