Ian Wright: Fani Liverpoolu wiedzą, że jest źle

Ian Wright wierzy, że kibice Liverpoolu są świadomi tego, że Everton może przyjechać na Anfield i wygrać derby Merseyside w poniedziałek, jako że doszukiwać się jakichkolwiek pozytywów w grze The Reds.

Drużyna Jürgena Kloppa miała nadzieje zacząć nowy rok w dobrym stylu po dosyć rozczarowującym początku sezonu Premier League. Sprawy potoczyły się jednak zupełnie na odwrót. The Reds nie wygrali ani jednego meczu w lidze w tym roku. Druzgocąca porażka 3-0 z Wolverhampton w sobotę tylko poszerzyła listę wstydliwych przegranych na której znajdują się 3-1 przeciwko Brentford i 3-0 w meczu z Brighton.

Ta niepokojąca sytuacja była dyskutowana w NBC Sports przez Iana Wrighta, Darrena Lewisa, Lianne Sanderson i gospodarza programu Kelly'ego Catesa, którzy próbowali dociec, co jest przyczyną problemów The Reds.

Zanim swoje zdanie wyraził Ian Wright, Lewis powiedział: - Jeżeli spojrzysz na te dwie drużyny w tym momencie, to Liverpool wygląda jak jedna z najłatwiejszych do pokonania drużyn w lidze i nigdy nie sądziłem, że powiem coś takiego o drużynie w której gra tylu wspaniałych zawodników. Ich pewność siebie jest niska, ilość miejsca, które zostawiają rywalom jest poza jakąkolwiek skalą, są bardzo pasywni.

- Everton pokazuje wszystko to, czego nie pokazuje Liverpool. Energia w środku pola w postaci Amadou Onany i Abdoulaye Doucoure i ich poświęcenie i etyka pracy, to może być decydujący czynnik. To może wydawać się dla kogoś przesadą, ale uważam, że Everton może przyjechać tam, zwyciężyć ten mecz i dalej piąć się w górę tabeli.

Były napastnik reprezentacji Anglii i Arsenalu Wright zgodził się z Lewisem i zauważył, że fani Liverpoolu nie żyją w fałszywym przeświadczeniu, że sytuacja jest dobra. Wrighty powiedział: - Fani Liverpoolu wiedzą, że wszystko idzie źle. Wiedzą, że na ten moment po tym co zaprezentował Everton w starciu z Arsenalem, oni są w stanie ich pokonać. Są bardzo szczerzy w tej kwestii.

- Patrzysz na tą drużynę - intensywność, energia, organizacja - wszystko przepadło. I nie mówimy o paru spotkaniach, lecz o całym sezonie. Nie wiemy co się dzieje. Pewnego dnia rozmawiałem z paroma ludźmi w klubie golfowym, ludzie mówią, że stracił graczy, coś poszło nie tak. To nie idzie w dobrym kierunku, ponieważ nie ma w zespole chęci aby pomóc menadżerowi i udowodnić, że mogą wrócić na odpowiednie tory, ponieważ Klopp wychodzi rozmawiać z prasą i mówi "nie wiem co się dzieje". To mylące, on jest zmieszany. Zawsze uważam, że jest bardzo szczery.

Dziennikarz Lewis stwierdził zatem, że Wright uważa, że Klopp przenosi winę za niepowodzenia na graczy, jednak najlepszy strzelec Armatek w historii zaprzeczył tej tezie. Ian powiedział: - nie wydaje mi się, żeby to robił bo nie słychać, aby zwalał winę na pojedynczych graczy, tak jak robi to na przykład Nathan Jones (Menadżer Southampton), który szuka wszędzie winnych.

- Jürgen jest raczej osobą, która stara się znaleźć rozwiązanie, przyczynę, co poszło nie tak. W tym momencie kiedy patrzę na mecz z Wolves widzę, że oni wcale nie pracują. Skąd to się wzięło?

- Sposób, w jaki grali gdy dominowali, wtedy pressowali pełną energią na całym boisku. Dlatego nie mogłeś się wtedy dobrać do skóry takim zawodnikom jak Virgil Van Dijk czy Joe Gomez.

Liverpool jest pod niesamowitą presją aby zanotować dobry wynik przeciwko ich zagrożonych spadkiem sąsiadom, którzy wyglądają jakby wpompowano w nich nowe życie, od kiedy ich menadżerem został Sean Dyche. Ale nawet jeśli The Reds pokonają Everton, co jest jednak od nich oczekiwane, Lewis ostrzega, że przed nimi jest jeszcze większe wyzwanie, jakim niewątpliwie jest starcie z Realem Madryt w Lidze Mistrzów jeszcze w tym miesiącu.

Lewis dodał: - Zmierzą się z Realem Madryt w Lidze Mistrzów. Obawiam się o łączny wynik tego dwumeczu. Oni wyjdą pewni siebie, mają Viniciusa i Rodrygo, szybkość i jakość oraz kreatywność i odwagę w środku pola, martwię się o Liverpool w tym meczu. Jeżeli nie otrząsną się w derbach Merseyside, lub w następnym meczu Premier League, to może być miesiąc, który zdefiniuje wszystko, co się wydarzy następnie w tym klubie.