Klopp: Dajcie z siebie wszystko
We wtorek Real Madryt po raz pierwszy od 2014 roku zagra na pełnym Anfield, a przed tym spotkaniem Jürgen Klopp zaapelował do kibiców, aby 'dali z siebie wszystko'.
Liverpool i Real w ostatnich latach prowadzą zaciętą rywalizację w rozgrywkach europejskich, jednak ostatnie starcie obu ekip w Merseyside odbyło się za zamkniętymi drzwiami.
Decydujący mecz ćwierćfinałowy rozegrano w kwietniu 2021 roku bez udziału kibiców, Nat Phillips i Ozan Kabak pomogli drużynie zachować czyste konto, jednak w dwumeczu lepszy okazał się Real i awansował z łącznym wynikiem 3:1.
Od tego czasu wiele się zmieniło, choć górą w rywalizacji nadal jest Real, który zwyciężył The Reds w ubiegłorocznym finale Ligi Mistrzów, wtorkowe spotkanie będzie zatem szansą na rewanż.
Na Anfield bardzo ważną rolę w pościgu Liverpoolu o zwycięstwo odegrają kibice, a Klopp chciałby, aby cieszyli się oni chwilą.
- Jeżeli chodzi o jutrzejszy wieczór, to bez znaczenia jak poszło nam w weekend będę oczekiwał, że będziemy walczyć z całych sił - powiedział dziennikarzom.
- Na kwalifikację do Champions League zawsze pracuje się bardzo ciężko, więc naprawdę uważam, że należy cieszyć się takimi momentami.
- Są takie chwile, w których myśli się po prostu: 'Ok, Liverpool kontra Real Madryt'. Wszyscy o tym marzyliśmy.
- To się nigdy nie zmieni, są to wyjątkowe spotkania. Szczerze mówiąc spodziewam się, że Anfield będzie na to gotowe.
- Naprawdę cieszę się, że ludzie w ostatnich dwóch meczach mogli oglądać nas w lepszej dyspozycji, że mają na co czekać.
- Zróbmy to razem, po raz kolejny.
Siła Anfield jest niezaprzeczalna, sam Real odczuł to w 2009 roku, kiedy ekipa prowadzona przez Rafę Beníteza zwyciężyła 4:0 i awansowała do ćwierćfinału rozgrywek.
Klopp zdaje sobie jednak sprawę z tego, że bycie gospodarzem pierwszego meczu oznacza, że Liverpool na rewanż uda się do Madrytu, gdzie zagra w podobnej atmosferze.
- Prowadziłem zespół grający na pełnym Bernabeu, to również imponująca publiczność, tak to ujmę - przyznał.
- Mam nadzieję, że Anfield pomoże nam jutro wieczorem. Mam nadzieję, że nasi ludzie dadzą z siebie absolutnie wszystko. Prawdę mówiąc nie mogę doczekać się tego meczu.
- Później czeka nas wyjazd na Bernabeu, to będzie trudne. Wiele razy udowadniali, że potrafią odmienić losy pojedynków.
- W tej chwili nie mamy nawet prowadzenia, to będzie najtrudniejsze zadanie.
- Co jednak z tego? To Liga Mistrzów i jedne z najważniejszych rozgrywek na świecie - przynajmniej z tych, o których słyszałem.
- Musimy rozegrać perfekcyjne spotkanie. Szczerze mówiąc aby awansować, będziemy musieli rozegrać dwa takie mecze - dodał Klopp.
- Nie mam z tym problemu, ponieważ jeżeli nie gra się na miarę pełni swoich możliwości, to nie ma się szans.
- Real Madryt nie musi pokazać się z najlepszej strony, a i tak ma szansę! Taka jest różnica. To wyjątkowe. Ale nie mogę się doczekać.
Komentarze (11)