LIV
Liverpool
League Cup
06.02.2025
21:00
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1707

Klopp: Nie mogę się doczekać


Jürgen Klopp wyjaśnił, dlaczego ponowne oglądanie finału zeszłorocznej Ligi Mistrzów, który Liverpool przegrał z Realem Madryt, było “torturą”. 

The Reds podejmą Real po raz kolejny w ⅛ finału rozgrywek we wtorek, a Klopp przyznał, że obejrzał po raz drugi zeszłoroczny finał dopiero w zeszły weekend. 

Dzięki bramce Viniciusa Jr. hiszpańska drużyna wygrała z Liverpoolem w Paryżu. Mecz został zapamiętany przez fanów Liverpool raczej ze względu na okoliczności poza boiskowe. 

Klopp wierzy, że jego drużyna mogła wygrać tamten mecz i uważa, że zespół może wiele nauczyć się, obserwując grę Realu w tamtym starciu. 

- Nie oglądałem tego finału aż do zeszłego weekendu - mówił podczas swojej przedmeczowej konferencji prasowej. 

- Od razu zdałem sobie sprawę, dlaczego nie obejrzałem tego wcześniej, ale musiałem w końcu to zrobić. 

- To była tortura, ponieważ rozegraliśmy dobry mecz i mogliśmy go wygrać, ale nie wygraliśmy. Oni zdobyli decydującą bramkę, my nie. 

- W tamtym starciu widać było, jak doświadczoną drużyną jest Madryt. W ogóle nie przejmują się tym, gdy ich przeciwnik ma szansę na strzelenie gola. Nie tracą pewności siebie. Wiedzą, że będą mieli okazję, bronią wspólnie. 

- Tego można się od nich nauczyć. 

Klopp uważa, że nie da się sprawić, by zespół Carlo Ancelottiego „panikował”, ale Liverpool może bardziej ryzykować. 

- Raczej nie da się doprowadzić tej drużyny do paniki - kontynuował. 

- Było wystarczająco powodów do paniki w tamtym finale. Mieliśmy okazję, a Courtois musiał kilka razy dobrze bronić. 

- Chyba powstrzymywał nas fakt, że był to finał. Nie ryzykowaliśmy wystarczająco. 

- Kiedy oglądałem ten mecz jeszcze raz, pomyślałem, że zabrakło nam iskry, mogliśmy coś ugrać. 

Klopp cieszy się, że ten mecz odbędzie się zaraz po dwóch wygranych Liverpoolu z rzędu. Menadżer wierzy również, że wtorkowe starcie będzie naprawdę wyjątkową okazją. 

- To będzie topowy mecz, jestem szczęśliwy, że rozegramy go właśnie teraz - dodał. 

- Cztery tygodnie temu mogłoby być ciężej, w życiu chodzi o właściwy czas. 

- Może odzyskaliśmy formę na ten mecz, ale jeśli nie wygralibyśmy ostatnich dwóch spotkań, i tak oczekiwałbym, że damy z siebie wszystko. To inne rozgrywki, trzeba wykorzystać tę szansę. 

- Jednak wygraliśmy dwa mecze z rzędu, co powinno pomóc nam zbudować pewność siebie. Musimy wygrać dwa naprawdę trudne mecze, żeby grać dalej.

- Jeśli nie zagramy jak najlepiej, nie będziemy mieć szansy. 

- Real Madryt nie musi grać na swoim najwyższym poziomie, a i tak będzie mieć szansę, taka jest różnica. To wyjątkowa sprawa, ale nie mogę się doczekać. 

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Slot przed rewanżowym meczem z Kogutami  (0)
05.02.2025 12:52, Klika1892, liverpoolfc.com
Alexander-Arnold nie zagra w meczu z Kogutami  (3)
05.02.2025 11:55, AirCanada, liverpoolfc.com
Neville o walce o tytuł Premier League  (2)
05.02.2025 11:35, B9K, Liverpool Echo
Statystyki przed meczem z Tottenhamem  (0)
05.02.2025 10:34, FroncQ, liverpoolfc.com
Ciąg dalszy problemów Tottenhamu  (0)
05.02.2025 09:36, RosolakLFC, Liverpool Echo
Tsimikas przed meczem z Tottenhamem  (0)
04.02.2025 23:48, FroncQ, liverpoolfc.com
Mrozek wypożyczony do Forest Green Rovers  (3)
04.02.2025 19:45, BarryAllen, liverpoolfc.com