Courtois: To jeszcze nie koniec
Bramkarz Realu Madryt - Thibaout Courtois uważa, że dwumecz z the Reds jeszcze nie jest rozstrzygnięty. Przywołał ku temu rywalizację z Chelsea z zeszłego sezonu.
- Ten dwumecz jeszcze się nie skończył. Myśleliśmy tak rok temu po meczu z Chelsea, a potem przegrywaliśmy 3:0 na Bernabeu. W piłce wszystko może się zdarzyć, szczególnie, że nie liczą się już bramki na wyjeździe. Liverpool ma dużo jakości z przodu.
Zaskoczeniem chyba dla każdego było, że taki bramkarz popełnił koszmarny błąd przy 2. bramce dla Liverpoolu. Sam zainteresowany zabrał głos:
- Miałem piłkę pod kontrolą i chciałem ją podać, ale widziałem biegnącego Salaha i zmieniłem zdanie, że zagram ją w prawo. Wtedy piłka odbiła mi się od kolana i padła łupem rywala.
Thibaout docenił także sposób w jaki zespół zareagował na boiskowe wydarzenia:
- Gole Viniciusa dały nam nowy start i powrót do meczu. Jestem bardzo szczęśliwy z tego jak zareagowaliśmy w tym meczu.
Ponadto, bramkarz Realu wypowiedział się także o kibicach Liverpoolu:
- To mój pierwszy mecz w Lidze Mistrzów na Anfield. Fakt, że kibice Liverpoolu okazali szacunek do Modrica i Benzymy pokazuje, że fani potrafią docenić dobrych piłkarzy.
Komentarze (14)
Obraz naszej chujowatości bardzo zamazała ta propaganda newsowa, że wyszliśmy z kryzysu, że dwa zwycięstwa pod rząd, że mobilizacja i inne takie.
Być może w rewanżu przeciwko Realowi grającemu w trybie ekonomicznym zremisujemy ale awans jest już rozstrzygnięty.
Real przy 0-2 grał jakby wiedział, że spokojnie sobie z nami na Anfield poradzi, ani przez chwilę nie stracili pewności siebie.
XD