Falk: Bellinghamowi nie przeszkodzi brak gry w LM
Jeden z najlepiej poinformowanych dziennikarzy z Niemiec - Christian Falk w jednym z ostatnich felietonów wspomniał o tym, że ewentualny brak kwalifikacji do Ligi Mistrzów nie powinien wpłynąć negatywnie na chęci Jude'a Bellinghama odnośnie transferu do Liverpoolu.
Reprezentant Anglii ściąga uwagę wielu europejskich potęg po fantastycznych występach w kadrze Trzech Lwów a także BVB na przestrzeni minionych miesięcy.
- Słyszałem o tym, że Jude Bellingham bacznie przygląda się obecnej sytuacji Liverpoolu. Powiedziano mi, iż nie jest zawodnikiem, który odrzuci zainteresowanie klubu, wobec chwilowego kryzysu. Nawet roczny brak występów w Champions League nie będzie stanowić dla niego przeszkody.
- Jude nie jest gościem, który odrzuciłby starania Liverpoolu z powodu nieciekawej sytuacji zespołu Kloppa w obecnym sezonie. Powiedziałbym, że jest wręcz na odwrót. Jude Bellingham to piłkarz, który chciałby przejść do klubu, którego mógłby pomóc wrócić na szczyt.
- On widzi, że Liverpool go potrzebuje i może być tam wiodącą postacią środka pola, dlatego the Reds są dla niego bardzo interesującą opcją na przyszłość.
- Ich awans do Ligi Mistrzów w przyszłym sezonie wcale nie jest jeszcze przekreślony. Nie mają jakiejś ogromnej straty punktowej. Oczywiście sukces Liverpoolu na tym obszarze na pewno jeszcze mocniej ułatwiłby starania o Jude'a.
- Od samego początku wiadomym jest, że Jude Bellingham i jego rodzina nie kierują się wyłącznie korzyściami finansowymi, jak chociażby wysokość kontraktu. Rodzinie zależy na rozwoju 19-latka i klubie, który może mu najbardziej pomóc w osiągnięciu tego celu.
- Liverpool jest atrakcyjnym kierunkiem dla każdego europejskiego talentu, chcącego wykonać znaczący krok naprzód - podsumował Falk.
Komentarze (13)