Gary O'Neil: Powinniśmy strzelić więcej goli
Gary O’Neil był nieco rozczarowany faktem, iż jego podopiecznym nie udało się strzelić więcej bramek w sobotnim pojedynku z Liverpoolem na Vitality Stadium.
Gol Philipa Billinga w 28. minucie przesądził o zwycięstwie Wisienek w rywalizacji z the Reds.
W drugiej odsłonie Mo Salah nie wykorzystał rzutu karnego, po wcześniejszym zagraniu ręką w polu karnym przez Adama Smitha.
- Tak, jestem trochę rozczarowany, że nie udało nam się zagrać skuteczniej. Oczywiście mieliśmy nieco szczęścia przy ich rzucie karnym. Walczyliśmy ze wszystkich sił, nasza gra wygląda ostatnio solidnie i zapracowaliśmy na te zwycięstwo.
- Wygraliśmy w starciu z bardzo dobrym zespołem i mam nadzieję, że to doda jeszcze więcej wiary chłopakom w kluczowym etapie sezonu. Oni mocno wierzą w nasz wspólny sukces i cieszę się tym - kontynuował.
O’Neil cieszy się świetną reakcją zespołu, który w poprzedni weekend w dramatycznych okolicznościach przegrał z Arsenalem, tracąc gola w 97. minucie.
- Naprawdę świetny rezultat. Uśmiecham się teraz do was, ostatnio nie mieliśmy zbyt dużo powodów do śmiechu - zażartował przed kamerą.
- Zagraliśmy dobre spotkania z Manchesterem City i Arsenalem, z których powinniśmy wycisnąć więcej.
- Wiele osób pytało mnie, czy drużyna będzie mieć piłkarskiego kaca po porażce w Londynie. Chłopcy pokazali najlepszą odpowiedź z możliwych - podsumował.
Komentarze (4)
Trener rywala,beniaminka i ostatniej druzyny w tabeli(przed meczem) zali sie,ze nie strzelili wiecej goli w spotkaniu przeciwko Liverpoolowi a wiec druzynie kandydujacej do top4 w tabeli i ma przy tym calkowita racje.
Taka "KASZANE" zaprezentowali nam nasi "kopacze" w sobote-MASAKRA!!!
Coś pięknego.