Pochettino: Będziemy coraz lepsi
Mauricio Pochettino twierdzi, że jest dopiero na początku 'wyjątkowego projektu' na Stamford Bridge i wskazał sporo pozytywów po dzisiejszym remisie z Liverpoolem.
The Reds prowadzili po bramce strzelonej przez Luisa Diaza. Do wyrównania jeszcze w pierwszej odsłonie doprowadził Axel Disas.
Zapytany w wywiadzie dla BBC, czy remis jest sprawiedliwym rezultatem, nowy menadżer Chelsea odpowiedział: - Sądzę, że nie do końca tak jest. W ogólnym rozrachunku zapracowaliśmy dziś na nieco więcej. Z jednej strony czujemy się zadowoleni ze swojej gry, a jednocześnie rozczarowani, że nie udało nam się zgarnąć 3 punktów.
- Chcieliśmy wygrać i moim zdaniem byliśmy bliżej wygranej, niż Liverpool, lecz pamiętajmy, że to dopiero start naszej wspólnej drogi.
- Wypracowaliśmy sobie model wspólnej, ciężkiej pracy i to mnie niezwykle cieszy. Chodzi o wiarę, robotę i wzajemne zaufanie. Na szczęście w zespole mamy te wszystkie czynniki.
- Kibice od zawsze byli z nami. Nawet, gdy pojawiły się trudniejsze momenty, non stop nas zachęcali do walki. Widać było, że drużynę poniosła energia trybun.
- Dobrze jest wrócić do Premier League po 4 latach nieobecności - uśmiechał się Argentyńczyk.
- Uważam, że był to mecz z kategorii tych, które zawsze spodobają się kibicom. Dużo walki, poświęcenia, a także męskiej gry. Liverpool był od początku pełen energii, dobrze wszedł w to spotkanie i wywierał na nas duża presję.
- Popełniliśmy trochę błędów i mieliśmy szczęście, że nie zdobyli drugiego gola. Po przerwie spisaliśmy się lepiej i zaczęliśmy kreować akcje pod bramką rywala.
- W całym spotkaniu pozwoliliśmy im bodajże na jeden celny strzał, niestety piłka wpadła do siatki.
- Pamiętajmy, że to dopiero początek. Jestem przekonany, że gra Chelsea będzie coraz lepsza i będziemy wyzwaniem dla każdego przeciwnika w lidze - podsumował.
Komentarze (3)