O’Hagan: Endō może być bardzo udanym transferem
Wataru Endō ma zostać trzecim transferem Liverpoolu w bieżącym okienku transferowym. Wiele kibiców nie kryje swojego zaskoczenia.
The Reds od dłuższego czasu poszukiwali defensywnego pomocnika, a ich pierwszym transferem na pozycję nr 6 mianowany został doświadczony Japończyk.
Trzydziestoletni Endō jest kapitanem zarówno Stuttgartu jak i reprezentacji Japonii. Jürgen Klopp powinien docenić jego wszechstronność, Wataru może grać na wyżej wymienionej pozycji jak i jako środkowy obrońca.
Wieści napływające z Niemiec przedstawiają zawodnika w pozytywnym świetle, a wraz ze zbliżającym się jego przybyciem na Anfield nadszedł czas, aby dowiedzieć się czegoś więcej o pomocniku.
Komentator Bundesligi Dan O’Hagan podzielił się swoją opinią o zawodniku w rozmowie z serwisem This Is Anfield.
Po pierwsze, co możesz nam powiedzieć o tym, co Endō ma do zaoferowania?
- Podobnie do kibiców Liverpoolu, byłem zaskoczony tym transferem. Jednak myślę, że każda drużyna mogłaby skorzystać z jego zestawu umiejętności.
- Endō to archetyp nowoczesnego defensywnego pomocnika, idealny nr 6. Jego statystyki w Bundeslidze w ostatnich dwóch sezonach, jeśli chodzi o wygrane pojedynki, pokonane dystanse, statystyki radzenia sobie z piłką są bardzo dobre. Top 10 w obu tych kategoriach w ostatnich dwóch kampaniach.
- Zdobywa bardzo ważne bramki, ta w ostatnim meczu w ostatniej minucie dwa sezony temu utrzymała Stuttgart w Bundeslidze. W zeszłym sezonie, w przedostatnim meczu ligowym zdobył wyrównującą bramkę w meczu z Mainz, który również musieli wygrać.
- To zawodnik, który dobrze odnajdzie się na wielkiej scenie, przy wielkich okazjach. Pięćdziesiąt występów dla Japonii mówi samo za siebie.
- Myślę, że to może być bardzo udany transfer.
Jakie są jego inne wyróżniające cechy?
- Tempo pracy, przywództwo. Stuttgart był bardzo słabą drużyną w ostatnich dwóch sezonach, przetrwali dzięki zażartej walce do końca.
- W niemieckiej prasie został nazwany odkurzaczem Stuttgartu dzięki pracy, która wykonuje na boisku. Świetnie wykonuje swoją pracę jako defensywny pomocnik.
- Dla mnie, z pewnością na tej pozycji, w ciągu ostatnich kilku lat, bez wątpienia był jednym z najlepszych w lidze.
Jest kreatorem gry, czy bardziej nadaje się do brudnej roboty?
- Jest kimś więcej. Jego podania są bardzo dobre, lubi wchodzić do środka pola i grać krótkimi podaniami. Może nie jest zawodnikiem, który posiada ogromny wachlarz podań, ale rzadko jego podania są niecelne. Myślę, że jego wskaźnik celnych podań wyniósł około 80% w zeszłym sezonie.
- W drużynie, która nie ma zbyt wysokiego posiadania piłki, nie są to złe liczby.
Czy pasuje do Liverpoolu?
- Myślę, że tak. Jestem zaskoczony, że nie zgłosiło się po niego więcej klubów, ponieważ w Niemczech był znany przez ostatnie trzy lub cztery lata jako pracuś, ciężko pracujący, wydajny i skuteczny nr 6.
- Uważam, że posiada wszystko czego potrzebuje Liveprool na tej pozycji.
Uważasz, że jest w stanie wskoczyć do podstawowej jedenastki Kloppa?
- Pokrycie terenu nie jest problemem u Endō, jest wśród najlepszych w lidze.
- Nie ma u niego żadnych oznak zmęczenia, starzenia się. Może nie być zawodnikiem, który co tydzień będzie podstawowym graczem ale myślę, że dostanie swoje szanse. W niektórych meczach będzie pasował, a w niektórych nie.
- Sądzę, że po względem tego, jakim zawodnikiem jest i co potrafi, będzie bardzo przydatnym narzędziem w przyborniku Liverpoolu.
- Krótkoterminowo, średnioterminowo biorąc pod uwagę jego wiek. Jest to zawodnik, który przyjdzie i wpasuje się w realia Premier League bez żadnych problemów.
Komentarze (29)
Oczywiście, że mamy inną 6, ale na poziomie top10 w PL, a nie z topu. Z tobą nie rozmawiam już więcej bo jesteś multikontem lucasa lub radbuga, a na takich to nawet śliny szkoda
To określają okoliczności, wiek, cena, długość kontraktu w aktualnym klubie itd, zakup już po obozie przygotowawczym.
Żeby to był dobry transfer to chłop, by musiał przy tej cenie i z rokiem kontraktu zagrać u nas na poziomie Modricia przez 3/4 lata.
Powodzenia.
A samego zawodnika witamy na pokładzie.
Azjaci oddają serducho na boisku to chociaż o zaangażowanie zawodnika nie ma co się martwić.
Inne kluby kupują młodszych, z chęcią zysku. Tak działa rynek.
Nikt nie spodziewał się, że nagle Henderson i Fabinho dostanę okazję życia z Arabii. Więc, ok, musimy kupić jakiegoś dobrego i perspektywicznego DM, ale potrzebujemy też kogoś do rotacji w razie kartek, kontuzji itp. A lepiej do rotacji kogoś doświadczonego, ogranego w topowej lidze.
Nikt nie mówi, że koleś ma nas zbawić, czy być nasza ostoja, a jak czytam wszystkie komentarze to mam wrażenie, że takie mamy podejście do niego.
Pomijając kwotę, to 10 lat temu uznałbym to za ciekawy transfer, ale wtedy Liverpool był na zupełnie innym poziomie niz teraz
Jeszcze rok temu sraliście po majtkach o poczwórną koronę, minęło 12 miesięcy i FSG to już najgorsze co się temu klubowi zdarzyło w historii?