Klopp: Brentford to zawsze wymagające wyzwanie
Jürgen Klopp w trakcie konferencji przedmeczowej określił spotkanie przeciwko Brentford Thomasa Franka "zawsze interesującym".
Liverpool powraca do rywalizacji w Premier League goszcząc na Anfield zespół The Bees. The Reds będą chcieli odbić się po remisie z Luton 1:1 oraz porażce z Tuluzą 3:2.
The Reds oraz Brentford zwyciężyły w tej rywalizacji swoje spotkania domowe w poprzednim sezonie, a Klopp opowiedział, czego spodziewa się tym razem.
- Granie przeciwko Thomasowi Frankowi i Brentford to bardzo wymagające wyzwanie, z wielu powodów. Naprawdę dobrze sobie radzą - powiedział Boss na konferencji przedmeczowej.
- Nie jestem w 100% przekonany, czy są zadowoleni z tego sezonu, strata takiego gracza jak Ivan Toney to naprawdę ciężka sytuacja. Zajmują jednak stabilne miejsce w tabeli, to prawdopodobnie coś, czego chce Brentford - poradzić sobie z tą sytuacją, a potem znowu korzystać z jego usług.
- Są dobrze zorganizowani. Mieli trochę problemów, aby przystosować się do gry bez Ivana, jednak gdy spojrzysz w tabelę, widać, że są w jej środku z perspektywami na wyższe lokaty.
- Organizacja, wspaniałe stałe fragmenty gry, tego typu rzeczy. Bardzo dobrzy gracze ofensywni, gra z kontrataku. Zmieniają od czasu do czasu styl: jeżeli mierzą się z drużyną z top 6, wtedy grają nieco bardziej defensywnie, ze słabszymi rywalami mają zaś większe posiadanie piłki.
- To zawsze interesujące i trudne, mierzyć się z nimi. Jednakże gramy na Anfield i powinniśmy to wykorzystać.
Tłumacząc remis z Luton na Kenilworth Road w poprzednim tygodniu, Klopp zwrócił uwagę na kontrpressing drużyny, który wymagał poprawy.
Ponownie zapytany o tą kwestię, odpowiedział: - Byliśmy tam i jednocześnie nas tam nie było. Kontrpressing to impuls w pierwszym momencie a potem ostatni krok jest najważniejszy. Jeżeli znajdziesz się tam, musisz zablokować piłkę.
- Mieliśmy sytuacje w których byliśmy w przewadze trzech zawodników do jednego, a jednak graczowi Luton udawało się uciec. To pokazuje, że zawiodła ta ostatnia faza.
- Nie wiem czemu tak się stało, nie mogę tak po prostu tego stwierdzić. Nie było jej. Zmienimy to, zdecydowanie. Jest to bardzo ważne dla naszego stylu, stylu, w jakim gramy.
- Poza tym, jeżeli obejrzysz to spotkanie ponownie zauważysz, że jest jedna drużyna, która powinna zwyciężyć to spotkanie. To byliśmy my. Jednak nie wykorzystaliśmy naszych szans. W takim przypadku nie możesz wygrać spotkania. Kiedy tracisz gola, musisz zdobyć przynajmniej jednego aby zdobyć punkt, tak właśnie się stało.
- Poza tym nic wielkiego, to po prostu mecz. Tego wieczoru z pewnością nie byliśmy w swojej najlepszej dyspozycji. Ten mecz różnił się od innych, które rozegraliśmy. Teraz mamy szansę wrócić na właściwe tory.
The Reds będą musieli radzić sobie bez Alexisa Mac Allistera w środku pola, jako że reprezentant Argentyny jest zawieszony na jedno spotkanie.
Ryan Gravenberch oraz Curtis Jones byli nieobecni na spotkaniu z Tuluzą z powodu kontuzji odpowiednio kolana i więzadła.
Klopp był także przepytany o adaptację Wataru Endo w drużynie oraz o to, czy Trent-Alexander Arnold może być opcją w środku pola po tym jak odgrywał takową rolę w spotkaniu przeciwko Bournemouth w Carabao Cup.
- Wataru przez cały ten czas był dla nas bardzo ważny. Tak to bywa w futbolu: wystawiasz jakąś XI, która gra dobrze przez co myślisz, że pozostali gracze nie grają dobrze. To nie prawda.
- Wataru robi postęp każdego dnia i to ważne. Mieliśmy już takie przypadki w przeszłości. W tym roku wygląda to nieco inaczej, gracze dopasowują się do drużyny nieco szybciej, ale miewaliśmy odwrotne przypadki. Andy Robertson nie grał na początku przez pół roku, dziś już nikt o tym nie pamięta, ale tak właśnie było.
- Inni gracze także mieli swoje problemy na początku. To w porządku. On nawet nie miewał problemów, grał całkiem dobrze i jest dla nas super ważny.
- Zagrał sporo meczów. Jeżeli gra w każdym spotkaniu mówicie, że "nie zaczyna meczów w Premier League". Liga nie ma tu nic do rzeczy, chodzi o poczucie rytmu. Jednak na pewno będzie też zaczynał mecze w Premier League, na 100%.
- Teraz ważnym jest, abyśmy przeszli przez ten okres aż do przerwy reprezentacyjnej, możliwie z jak najmniejszą ilością kontuzji, ponieważ potem będzie masa spotkań do rozegrania. To szalone, ile meczów musimy zagrać. Będziemy potrzebować każdego z osobna i z pewnością ich zobaczycie.
- Jesteśmy już trochę razem, przyzwyczailiśmy się do siebie, sprawy idą w dobrą stronę. Nie jesteśmy jeszcze tam, nie jesteśmy tak stabilni jak chcielibyśmy być, ale to normalne. W porządku.
O Alexandrze-Arnoldzie powiedział: - Tak, jest to możliwość [zagrania w środku pomocy], zależy od sytuacji, od przeciwnika, od wielu rzeczy. Wiemy, że może tam zagrać.
- Dla nas, jeżeli zagra tam, stracimy jednego z najlepszych prawych obrońców na świecie, nie powinniśmy o tym zapominać. Oczywiście jest on jedną z opcji na pozycji środkowego pomocnika.
Komentarze (12)
Ali - Tsimikas, VVD, Konate, TAA - Graven, Curtis (6), Szobo - Jota, Nunez, Salah
Ławka wtedy: Kelleher, Elliott, Endo, Diaz, Gakpo, Matip, Quansah, Gomez, Doak