Kelleher: Odpowiednia regeneracja to podstawa
Odpowiedni odpoczynek będzie kluczowy dla Liverpoolu, gdyż grafik w okresie świąteczno - noworocznym jest bardzo napięty, wyjaśnił Caoimhin Kelleher.
- To dla nas intensywny okres, ale gdy wygrywamy mecze i jesteśmy w dobrej formie, po prostu przekreślamy kolejne spotkania i staramy się zdobywać kolejne zwycięstwa - powiedział Kelleher po zwycięstwie nad Blades w środę wieczorem.
- Mamy kolejny trudny mecz na wyjeździe w sobotę i z niecierpliwością oczekujemy tego.
- Pamiętam zawsze mecze, które tam graliśmy, i to trudne miejsce do odwiedzenia. To również wczesny mecz, więc musimy skupić się na regeneracji i mieć nadzieję, że będziemy gotowi na 13:30.
- Będą próbowali się odbić [po porażce 0:2 z AFC Bournemouth] i musimy być na to gotowi.
- Ostatnie kilka meczów to wiele nagłych zmian scenariusza, trzeba przyznać, więc myślę, że wiemy, jak sobie z tym radzić. Przerabialiśmy już to, więc teraz musimy się zregenerować i być gotowi na sobotę.
Kelleher zaliczył trzeci z rzędu start w bramce, gdy drużyna Jürgena Kloppa udała się na Bramall Lane, z czego dwa zakończyły się czystym kontem.
Czyste konto przeciwko drużynie Chrisa Wildera było pierwszym dla Liverpoolu na wyjeździe we wszystkich rozgrywkach w sezonie 2023-24, i Kelleher cieszył się, że mógł zmienić tę statystykę.
- Oczywiście to satysfakcjonujące dla mnie i wszystkich obrońców - powiedział reprezentant Irlandii.
- Myślę, że wiedzieliśmy, że jeśli przyjedziemy tutaj i zachowamy czyste konto, to mamy nadzieję, że uda nam się strzelić bramkę, i tak też zrobiliśmy. Cieszę się z czystego konta i mam nadzieję, że w sobotę uda nam się odnieść kolejne zwycięstwo.
- Zmiana menedżera dla nich [Sheffield United] daje im bodziec, a także podnosi na duchu kibiców, więc wiedzieliśmy, że nie będzie to łatwy mecz, i że będziemy musieli dobrze zagrać, spróbować zagrać tak dobrze, jak potrafimy, i może wyjść z tego z wynikiem 1-0. Strzeliliśmy w ostatniej minucie na 2-0, ale odnieśliśmy zwycięstwo i idziemy dalej.
- Ładnie to uderzył - powiedział Kelleher o kapitanie i jego strzale z pierwszej połowy, oddanym po rzucie rożnym Trenta Alexandra-Arnolda. - Wszyscy wiemy, że jest świetny w grze nogami, więc dla mnie to nie było zaskoczenie, że tak to wykończył.
- Jest genialny [jako lider], zawsze nim był, nawet gdy nie był kapitanem. Zawsze jest pozytywny i próbuje ci pomóc, więc świetnie jest go mieć obok.
Komentarze (0)