Neville: Anfield pożre United żywcem
Gary Neville ostrzegł piłkarzy Manchesteru United, że Anfield pożre ich żywcem, jeśli w najbliższy weekend nie wykażą się odwagą.
United udadzą się do Merseyside w niedzielę, aby zmierzyć się z liderami Premier League po raz pierwszy od czasu, gdy zostali rozgromieni 7:0.
Menadżer Czerwonych Diabłów Erik Ten Hag odczuwa dodatkową presję po sobotniej porażce 3:0 z Bournemouth, która była już siódmą w obecnym sezonie Premier League.
Przemawiając w niedzielę, Neville podkreślił, że martwi się o swoją byłą drużynę przed ich podróżą na Anfield, którą później opisał jako niedźwiedzią jamę.
- Jeśli siedzisz tu teraz i jesteś fanem United, masz przeczucie, że zostaniesz pobity i porządnie załatwiony. Ze względu na zeszłoroczne 7-0 i sposób, w jaki grają w tym momencie - powiedział były reprezentant Anglii.
- To nie zawsze tak działa i jestem pewien, że Klopp i gracze Liverpoolu nie zlekceważą Manchesteru mówiąc:
- Oh, zaczynamy. To jest kolejne łatwe spotkanie. W piłce nożnej nie ma łatwych spotkań.
- Rzeczą, której Manchester United musi obawiać się najbardziej, jest to, że Liverpool to zgrani ze sobą profesjonaliści. Obawiam się, że ta drużyna Manchesteru United nie jest w stanie nas zaskoczyć; że nie ma odpowiedniego przywództwa i jakości, by pojechać na Anfield.
- Nie obchodzi mnie, jaką jesteś drużyną. Nie obchodzi mnie, jak dobry jesteś; niezależnie od tego, czy jesteś mistrzowską drużyną z Manchesteru United, czy drużyną, która jest w zasadzie szósta, siódma lub ósma w lidze. Anfiled to być niedźwiedzia jama i może cię pochłonąć. Jeśli gracze nie wstaną i nie wypną klatki piersiowej w przyszłym tygodniu, nie pokażą odwagi, to ten stadion zje cię żywcem.
- Wcześniej czeka na nich Bayern Monachium w Lidze Mistrzów. To powinny być tygodnie, o których marzy drużyna United; Bayern Monachium, Liverpool na wyjeździe.
Zapytany przez współprowadzącego Petera Drury'ego, jakie powinno być podejście Liverpoolu do niedzielnego starcia, Neville powiedział:
- Gdybyś był Liverpoolem, ruszyłbyś prosto na Manchester United na początku meczu.
- Chcę ci powiedzieć, że istnieją dowody na to, że jeśli United stracą bramkę, Liverpool może od razu pomyśleć: Cóż, nie poradzą sobie z tym zbyt dobrze - podsumował były prawy obrońca.
Komentarze (0)