Osób online 1568

Aldridge: Niepokoi mnie Núñez


John Aldridge podsumowuje zwycięstwo z Crystal Palace i pisze o Darwinie Núñezie w pierwszej części swojego cotygodniowego felietonu o Liverpoolu.

- Sobotnie zwycięstwo nad Crystal Palace to ważne trzy punkty, nawet jeśli nie zagraliśmy dobrze.

- Choć byłem zadowolony z wyniku, trudno nie być zaniepokojonym obecną formą wyjazdową Liverpoolu. Poza meczami z Newcastle i Tottenhamem na początku tego sezonu, nie byliśmy na fali poza Anfield. Nie można ciągle wyjeżdżać ze swojego stadionu i nie grać dobrze, ponieważ w końcu się poślizgniemy.

- Z kolei na Anfield jesteśmy genialni i wygraliśmy wszystkie mecze. Miejmy nadzieję, że to się utrzyma, ale musimy się poprawić, gdy nie gramy u siebie. Jest to trochę niepokojące, ponieważ kiedy gramy z tak zwanymi słabszymi drużynami, wszyscy stosują tę samą taktykę, z którą trudno nam sobie poradzić. Musimy znaleźć sposób, aby temu przeciwdziałać.

- Wspaniale było zobaczyć, jak Mohamed Salah zdobywa w weekend swoją 200. bramkę dla klubu, choć nie był to klasyczny występ Egipcjanina. Nasi napastnicy nie byli wybitni w meczu z Sheffield United i tak samo było w sobotę z Palace - zaginęli.

- Ofensywni gracze byli świetni przez cały sezon, ponieważ strzelali bramki z lewej, prawej i ze środka, ale na Selhurst Park potrzebne było odbicie i bramka z połowy boiska, aby wygrać mecz.

-,Darwin Núñez ma już za sobą osiem meczów bez gola dla Liverpoolu, a jedyną rzeczą, która mnie martwi, jest to, że tak naprawdę nie dostał żadnych szans w ostatniej tercji przeciwko Palace. Powinien był strzelić gola w meczu z Sheffield United, ale przynajmniej wychodził na dobre pozycje. Kiedy nie znajdujesz się we właściwym miejscu jako napastnik, wtedy pojawia się problem. Jeśli dostajesz szanse, bramki przyjdą.

- Sposób, w jaki gramy, nie odpowiada Núñezowi w stu procentach, zwłaszcza na wyjeździe, kiedy trzeba namieszać przeciwko słabszym drużynom. Kolejną rzeczą, która rozczarowała mnie w jego grze w weekend, była liczba sytuacji, w których był na spalonym. To było kiepskie. Nie można robić głupich podbiegów, bo chce się zdobyć bramkę. Za wcześnie rusza do przodu, musi być cierpliwy i wiedzieć, kiedy biec. Mamy też Gakpo, który gra zupełnie odwrotnie, schodząc głęboko i przetrzymując piłkę. Dobrze, że mamy różne opcje.

- Palace miało pecha, ale czerwona kartka była słuszna.

- Szczerze mówiąc, nie sądzę, aby sędzia zaliczył w sobotę świetny mecz. Wszyscy widzieli faul na Wataru Endō przed rzutem karnym przyznanym Palace w pierwszej połowie, ale sędzia Andy Madley był jedynym, który tego nie zauważył. Na szczęście VAR wykonał swoją pracę i wkroczył do akcji, każąc Madleyowi udać się do monitora przy boisku. Nawet gdy kazano mu przeanalizować incydent, musiał obejrzeć go około 50 razy, ponieważ nie chciał zmienić swojej pierwotnej decyzji. Było to zarówno dziwne, jak i głęboko frustrujące.

- Jeśli chodzi o czerwoną kartkę dla Jordana Ayew, Palace nie może mieć pretensji. Najpierw zablokował Van Dijka przy próbie wykonania szybkiego rzutu wolnego, a następnie wyciągnął Harveya Elliotta, gdy ten próbował uciec z piłką. Roy Hodgson był wściekły z powodu tej decyzji po meczu, ale to Ayew powinien mieć pretensje do siebie, a nie do sędziego. To było głupie zagranie i Ayew może winić tylko siebie. Palace niefortunnie znalazło się po przegranej stronie, ale nie mogą mieć pretensji o zdjęcie z boiska.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

5 rzeczy, za które kochamy Matipa  (3)
19.05.2024 12:48, Fsobczynski, liverpoolfc.com
Najlepsze momenty Thiago w barwach The Reds  (0)
19.05.2024 11:08, B9K, liverpoolfc.com
Ostatni trening Kloppa - wideo  (0)
19.05.2024 06:28, Piotrek, liverpoolfc.com
Pep Lijnders: Po latach, docenimy nasze sukcesy  (2)
18.05.2024 21:50, AirCanada, liverpoolfc.com