Szoboszlai: Wciąż biegam bez piłki
Dominik Szoboszlai podał w wątpliwość swój udział w następnym meczu Liverpoolu z Bournemouth. Węgier jest wyłączony z gry od potyczki z Newcastle. Doznał wtedy urazu mięśniowego na krótko przed zaplanowanym zejściem z boiska. Były zawodnik RB Lipsk opuścił zatem dwa ostatnie mecze.
Rozmawiając z Nemzeti Sport po odebraniu nagrody dla węgierskiego sportowca roku 23-latek powiedział:
- Wciąż biegam bez piłki, ale wkrótce będę mógł spróbować treningu z piłką.
- Jestem w coraz lepszej dyspozycji - wyjaśnił.
Zapytany, czy będzie gotowy na wyjazd do Bournemouth 21 stycznia, odpowiedział:
- Tak, to możliwe, ale nie chcemy niczego przyspieszać.
- Wolałbym opuścić jeszcze jeden mecz, jeśli to konieczne, aby nie doznać odnowienia urazu.
Odnośnie występów na prawym skrzydle oraz zastąpienia Mohameda Salaha Dominik powiedział:
- Jeśli chodzi o to, czy będę grał na skrzydle, to odpowiadam, że nie jest to wykluczone i gram tam, gdzie jestem potrzebny - podkreślił pomocnik.
- Nie rozmawialiśmy jeszcze o tym, jak moja pozycja może się zmienić pod nieobecność Mo.
Komentarze (4)