TOT
Tottenham Hotspur
Premier League
22.12.2024
17:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1569

Jordan, co poszło nie tak?


Jordan Henderson przez 12 lat występów w Liverpoolu nigdy nie unikał rozmaitych wyzwań.

Z oczu Anglika popłynęły łzy, kiedy dowiedział się, że Brendan Rodgers jest gotowy, by sprzedać pomocnika do Fulham latem 2012 roku.

Przeżył ciężki, debiutancki sezon w Liverpoolu pod wodzą Kenny'ego Dalglisha, ale nie zgodził się z faktem, że jest za słaby na czerwoną koszulkę i odrzucił przenosiny do stolicy kraju. Przekonał wkrótce swoją postawą Rodgersa do tego stopnia, że ten mianował go nowym kapitanem, gdy Steven Gerrard odchodził do LA Galaxy w 2015 roku.

Początki Hendersona u Jürgena Kloppa również nie należały do najłatwiejszych. Jordan kilka razy zmagał się z kontuzją pięty, która mocno ograniczała mu możliwości gry. Konkurencja w środku pola z biegiem lat rosła. Georginio Wijnaldum, Naby Keita, Alex Oxlade-Chamberlain, Fabinho, czy Thiago to zawodnicy, z którymi musiał rywalizować o występy w składzie. Za wszelką cenę pragnął udowodnić osobom wątpiącym w jego umiejętności, że najzwyczajniej w świecie się mylą.

Kiedy wspiął się na absolutne wyżyny swojej gry, triumfował z Liverpoolem w Lidze Mistrzów, poprowadził drużynę do chwały w Premier League, został wybrany Zawodnikiem Roku według Stowarzyszenia Dziennikarzy Piłkarskich, co było prestiżową sprawą dla dumnego Hendersona.

Co więc zmieniło się w ostatnim czasie? Gdzie słynna postawa 'ja ci zaraz pokażę', kiedy stało się jasne, że Henderson postanowił zeszłego lata przenieść się do Arabii Saudyjskiej?

Piłkarz za porozumieniem stron rozwiązał swój kontrakt z Al Ettifaq i wkrótce zostanie zawodnikiem Ajaksu Amsterdam.

Reputacja Hendersona w ostatnim czasie mocno ucierpiała. Oskarżenia o hipokryzję po podjęciu pracy w kraju, w którym homoseksualizm uważany jest za nielegalny, po wcześniejszych obietnicach, że zawsze będzie szedł 'ramię w ramię' ze społecznością LGBTQI+.


Ostatecznie jego kariera w lidze saudyjskiej zakończyła się na 19 występach. W niektórych spotkaniach występował na stadionach, gdzie na trybunach nie zgromadził się nawet tysiąc widzów. Drużyna Stevena Gerrarda zajmuje 8 miejsce w lidze, w której gra łącznie 18 drużyn. Co za bałagan.

Henderson postąpił zdecydowanie zbyt pochopnie, decydując się na odejście z Liverpoolu po letniej rozmowie z Kloppem. We wrześniu w jednym z ekskluzywnym wywiadów powiedział, że poczuł się niechciany na Anfield, po tym jak niemiecki menadżer zasugerował mu, że jego możliwości gry w sezonie 2023/2024 będą ograniczone. Poza Kloppem, Hendo rozmawiał również z właścicielem - Johnem W Henrym.

- Gdyby jedna z osób powiedziała mi wtedy 'Chcemy, żebyś z nami został' to w ogóle teraz nie przeprowadzalibyśmy tego wywiadu - mówił jesienią Henderson.

Hendo wcale nie został wypchnięty przez klub za drzwi. Klopp nie chciał go stracić, ale czuł, że powinien być w pełni szczery ze swoim kapitanem. Niemiec szykował się do sporej przebudowy środka pola i miał świadomość, że nie może zagwarantować pomocnikowi regularnej gry w pierwszym składzie.

- Powiedziałem mu, że chcę by został w klubie, ale podczas naszych rozmów musieliśmy poruszyć kwestię częstotliwości jego występów w zespole. Nie mogę przed startem nowego sezonu obiecać zawodnikowi, że zagra powiedzmy w 50 meczach. Wszystko zależy od jego możliwości, energii i tego, co zapewnia drużynie. Z drugiej strony przy grze na kilku frontach 50 spotkań Hendo w sezonie wcale nie byłoby niemożliwe - mówił Klopp.

Oprócz ogromnych pieniędzy, jakie niósł za sobą transfer do Arabii Saudyjskiej, Anglik obawiał się utraty miejsca w reprezentacji Trzech Lwów, jeżeli zostanie przyspawany na dłużej do ławki rezerwowych Liverpoolu. Dlaczego tak łatwo zrezygnował, zamiast po raz kolejny w swojej karierze coś udowodnić, ludziom, którzy w niego zwątpili? W jaki sposób regularne występy w egzotycznej lidze miały pomóc mu utrzymać miejsce w kadrze?


Tak, Liverpool dokonał znaczących wzmocnień w osobach Alexisa Mac Allistera i Dominika Szoboszlaia, jednak drużynę opuścili James Milner, Naby Keita i Alex Oxlade-Chamberlain, zaś Fabinho szykował się do transferu w podobnym kierunku do Jordana. Z kolei przy Thiago i Stefanie Bajceticu należało postawić duży znak zapytania, wobec ich problemów zdrowotnych. 

Liverpool nosił się z zamiarem transferu jeszcze jednego pomocnika, przed decyzją Hendersona o przenosinach do Al Ettifaq. Dopiero później zdecydowano o dwóch zakupach, Endo i Gravenbercha.

Wpływ kapitana i częstotliwość jego występów systematycznie leciały w dół. W sezonie 2021/2022 rozpoczynał 76% meczów w wyjściowym składzie. Z kolei w kampanii 2022/2023 liczba spadła do 62%. Mimo to zaliczył łącznie 43 mecze (29 w pierwszym składzie) we wszystkich rozgrywkach. 

W wieku 33 lat ciężko wymagać większej ilości występów, zwłaszcza w linii pomocy Kloppa słynącej z dynamiki i biegania. Mimo to Henderson miałby przed sobą sporo okazji gry, zwłaszcza, że Liverpool czekał sezon na czterech frontach.

Jordan poświęcił wiele. Opaskę kapitana, możliwość porządnego pożegnania z publicznością na Anfield, z którą był naprawdę związany, a także przede wszystkim szansę kolejnych triumfów z odradzającą się maszyną Kloppa.


Pomiędzy Liverpoolem a Hendersonem nie ma złej krwi. Jordan nadal jest popularną postacią w klubie i pozostaje w kontakcie z wieloma osobami. Klopp wspominał nawet, że rozmawiał z zawodnikiem kilkanaście dni temu. Zawodnik zawsze będzie witany z otwartymi ramionami w Merseyside.

Żal z powodu wydarzeń minionego lata można mieć wyłącznie do piłkarza, nie do klubu. Po odejściu Hendersona drużyna radzi sobie znakomicie, utrzymując się w walce na wszystkich 4 fontach.

Virgil van Dijk i Trent Alexander-Arnold zapewniają przywództwo w szatni i udanie zastępują Jordana w kapitańskiej roli. Nowa linia pomocy zapewnia potrzebną energię i oczekiwaną moc. W drużynie pojawiło się więcej miejsca dla młodych piłkarzy, jak Curtis Jones i Harvey Elliott, którzy notują nieustanny progres. 

Wypada się zastanowić, ile razy Henderson musiał przeklinać decyzję o swoim odejściu do Arabii Saudyjskiej? Mógł walczyć o kolejne trofea w Anglii, tymczasem dołączy do piątego zespołu w lidze holenderskiej. 

Kilkanaście miesięcy temu nie podjął wyzwania, z którymi potrafił się zmagać przez całą dotychczasową karierę. Po prostu odpuścił. Pieniądze zrobiły wrażenie, jednak koszty transferu z ludzkiego punktu widzenia, okazały się wyższe.

James Pearce

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (10)

ynwa19 18.01.2024 10:49 #
Popelnil blad co jest bardzo ludzkie ale odnosze wrazenie,ze stalo sie to w skutek zaslepienia mamona.
I nie byloby w tym tez nic zlego gdyby nie fakt dokad odchodzil i z jakim bagazem "przekonan".

Jednym slowem: Hendo nie popisales sie!
manero 18.01.2024 10:57 #
Ciesze się, że nie muszę dłużej oglądać jego gry. Miał swój czas, ale już w ubiegłym sezonie był fatalny. Chwała Arabom, że za niego zapłacili.
hoster 18.01.2024 11:04 #
Coś bardzo poszło nie tak skoro kontrakt i trener w osobie Gerrarda nie skłoniły go do przesiedzenia tam nawet jednego sezonu a do tego jeszcze media donoszą, że Jordan dopłacił do transferu.
Najlepiej dla niego jakby na prawdę zagryzł zęby i stał się częścią drugiego planu, na dzień dzisiejszy nie martwiłby się o minuty a nawet pisali by o nim artykuły, że wszedł w rolę Milnera i gra na obronie. wybrał inaczej, trudno. życzę powodzenia w Ajaxie.
ManiacomLFC 18.01.2024 11:27 #
Mało tego - media donoszą, że Henderson odraczał płatność od klubu, żeby nie płacić dużego podatku w Anglii, a teraz z powodu rozwiązania kontraktu z jego winy może nie dostać w ogóle pieniędzy.

Jak źle musiało mu tam być, że zrezygnował z około 8-9 mln funtów i postanowił odejść? Wiem, wiem - zaraz posypią się głosy, że sam sobie winien albo że ta kasa mu różnicy nie robi. Ale chodzi o sam fakt jak się tam czuł przez te pół roku. Mi jest go po ludzku najzwyczajniej szkoda.
roberthum 18.01.2024 13:05 #
Szkoda? Niby czego? Ktoś go zmuszal do transferu do Arabii? Ktoś mu nakazał odraczania płatności, żeby unikac wysokiego podatku? Mi tam absolutnie nie jest go szkoda. Ma internet i sztab doradców i wiedział co go czeka na piaskach pustyni. Nie róbmy z dorosłych facetów jakichś mameji. Biedny Jordan, było mu tam tak źle, chlip, chlip
Pippen 18.01.2024 18:16 #
dokładnie robercie mi też go nie żal jedynie tego że mogliśmy go wcześniej spieniężyć bo ostatnie 2 sezony to nic nie dawał, a skoro u Arabów grał za friko to czemu nie był taki wobec Liverpoolu i nie wyszedł i poprosił o obniżkę apanaży...teraz chłop jęczy jaka go krzywda spotkała...
użytkownik zablokowany 18.01.2024 12:40 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
użytkownik zablokowany 18.01.2024 12:55 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
Pabloitto 18.01.2024 13:29 #
Przydałby się teraz, każdy chce grać w pierwszym składzie, rozumiem to, chciał zarobić na starość też rozumiem. Na sporcie lepiej poprzestać. YNWA Kapitanie.
Man_In_Red 18.01.2024 14:01 #
Wieloletni kapitan The Reds. Żywa legenda zasługująca na piękne i wyjątkowe pożegnanie z klubem. Odszedł w takich okolicznościach, że teraz na Anfield nie będzie nawet popielniczek wytrząsać XD
Owen89 18.01.2024 19:16 #
Koniec kariery adekwatny do poziomu umiejętności. Szczęście miał trafić na takiego trenera i kolegów na boisku. Endo>Hendo 😉
The_Red_Energy 18.01.2024 21:32 #
Nic mnie tak nie bawi jak takie komentarze. No bo Henderson ponad 10 lat biegał u Kloppa i innych trenerów za piękne oczy a nagrodę dla najlepszego zawodnika ligi według stowarzyszeń dziennikarzy z sezonu mistrzowskiego to znalazł w czipsach. Henderson w prime (nie tylko) był dobrym piłkarzem. To, że pod koniec nie dojeżdżał i nigdy nie był "grającym" tylko noszącym fortepian nie zmieni tego, że jest legendą klubu. Bez powodu tyłu lat na Anfield nie spędził a i opaski po Gerrardzie nie miał za nic

Pozostałe aktualności

Jak Merseyside stało się 51. stanem USA  (0)
21.12.2024 20:57, Kubahos, The Athletic
Alisson o nowych trenerach bramkarzy  (0)
21.12.2024 20:34, FroncQ, liverpoolfc.com
Zubimendi o powodach odrzucenia oferty The Reds  (5)
21.12.2024 15:00, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed starciem ze Spurs  (0)
21.12.2024 14:56, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Tottenham: Przedstawienie rywala  (0)
21.12.2024 14:52, A_Sieruga, liverpoolfc.com
Keïta o obecnej formie Liverpoolu  (2)
21.12.2024 13:10, K4cper32, liverpool.com
Sytuacja kadrowa Liverpoolu i Tottenhamu  (0)
21.12.2024 11:22, BarryAllen, liverpoolfc.com
Darwin Nunez bliski zawieszenia  (5)
21.12.2024 10:51, Tomasi, thisisanfield.com