Silva: Chłopcy pokazali wielkie serce
Marco Silva chwalił swoich podopiecznych za walkę do końca w środowym starciu z Liverpoolem. Fulham pożegnało się z Pucharem Ligi na etapie półfinału.
- To był trudny mecz, ale właśnie takiego się spodziewaliśmy - powiedział menadżer ekipy ze stolicy.
- Liverpool miał zaliczkę po pierwszym meczu, więc musieliśmy strzelić gola, by marzyć o występie w finale. Z piłkarskiego punktu widzenia nie było to najlepsze spotkanie w naszym wykonaniu, lecz chłopakom należy się ogromne uznanie za zaangażowanie i poświęcenie.
- Momentami graliśmy zbyt nerwowo, łatwo traciliśmy piłkę na rzecz rywala. Zazwyczaj potrafimy utrzymać się dłużej przy piłce, budować akcję na bazie podań, jednak dziś nam tego po prostu zabrakło.
- W dodatku Liverpool zdobył gola w pierwszej połowie, czym jeszcze mocniej utrudnił naszą misję. Drugą odsłonę zaczęli lepiej od nas, ale wiedzieliśmy, że przy wyniku 0:1, jesteśmy cały czas w grze.
- Potrzebowaliśmy bramki, która podniesie na duchu zespół i fanów, w końcu nam się to udało. Po zdobyciu gola poczuliśmy, że mamy jeszcze szansę.
- Piłkarze dali z siebie maksimum, ale dziś nie wystarczyło to do awansu. Nie byliśmy dość dokładni, dlatego to Liverpool zagra w finale - podsumował.
Komentarze (1)