Klopp: Zagraliśmy wyjątkowy mecz
Jürgen Klopp pochwalił „wyjątkowy mecz” swoich zawodników w sobotnim zwycięstwie 4:1 nad drużyną Brentford w Premier League.
The Reds zdobyli imponujące trzy punkty na stadionie Gtech Community Stadium dzięki bramkom Darwina Nuneza, Alexisa Mac Allistera, Mohameda Salaha i Cody’ego Gakpo.
Po zdobyciu trzech bramek przez podopiecznych Kloppa Ivan Toney strzelił gola honorowego dla The Bees na 3:1, po czym w końcówce Gakpo odzyskał przewagę trzech bramek dla gości.
- Zagraliśmy wyjątkowy mecz - powiedział menedżer The Reds po meczu.
- To zdecydowanie najlepszy mecz na stadionie Brentford odkąd trenuje Liverpool. Zdecydowanie.
- Radzenie sobie ze wszystkimi specyficznymi sytuacjami, które stają na drodze i bycie tak dominującym, jak tylko możesz, zachowywanie spokoju we właściwych momentach, bycie bezpośrednim w odpowiednich momentach, neutralizowanie ich cech charakterystycznych, gra pod prąd i tego typu rzeczy, to wszystko było fantastyczne.
- Szczerze mówiąc, widziałem świetny mecz. Oczywiście pierwsze 10 [lub] 15 minut, nie wiem dokładnie, oni mieli te kontrataki i wyglądało to naprawdę dobrze. Podobało mi się też, gdy Toney i [Neal] Maupay , [po prostu] zostali wyłączeni.
- Oczywiście musieliśmy dostosować naszą obronę w tych momentach. [Zrobiliśmy to] i koniec, ale [niebezpieczeństwo] po stałym fragmencie nadal istniało. Jeśli spojrzysz na statystyki, popełniliśmy 18 fauli, oni [popełnili] cztery... to wszystko.
- Bardzo dobry mecz w dziwnych okolicznościach, ale i tak jesteśmy bardzo zadowoleni z wyniku.
Czytaj dalej, aby zobaczyć resztę tego, co Klopp miał do powiedzenia podczas konferencji prasowej po meczu…
O wszystkich pięciu napastnikach Liverpoolu, którzy mieli udział przy bramkach...
- Nie dziwię się temu, szczerze mówiąc. Mo grał pierwszy mecz od tygodni, miesięcy, nie jestem pewien. Myślę, że mógł zdobyć hat-tricka. Nie widziałem dokładnie pierwszej sytuacji, ale Lucho kopnął piłkę w jego prawą nogę czy coś, potem druga, Mo zwykle to wykańcza, ale bramkarz był absolutnie fenomenalny. Wszyscy zagrali dobrze. To dobrzy gracze. Gol Cody'ego był absolutnie fenomenalny. To wszystko super. Wiemy. Możesz także policzyć nadchodzące mecze. Byłoby pomocne, gdybyśmy mieli nieco więcej niż jedną opcję na każdą pozycję. Musimy zobaczyć, jak teraz sobie z tym poradzimy. Wszystko w porządku. Taka jest sytuacja. Nie możemy tego zmienić.
- [Nie pamiętam] chcociaż jednego dnia, odkąd jestem tutaj, gdzie było łatwo [bez] żadnych problemów lub coś w tym rodzaju. Mamy problemy, pewnie nie wiemy dokładnie, jak duże są, ale je mamy. Ale dopóki będziemy mieć 11 graczy, będziemy to kontynuować. Następny mecz odbędzie się w środę... ludzie będą mi mówić w weekend, że jest finał. Co o tym myślisz? Może zachowaj to pytanie dla kogoś innego, żebym się nie złościł, bo nie możesz o tym myśleć. Musimy zagrać przeciwko Luton. Zasługują na to i cieszą się całą naszą uwagą i szacunkiem. Potem zobaczymy, jak zagramy w następnym meczu.
O byciu dumnym z występu Conora Bradleya po stracie ojca…
Jestem. Jestem zachwycony nim. Tak, masz rację, to było naprawdę wyjątkowe. Bardzo, bardzo wyjątkowe. Ale przed weekendem był wyjątkowy. Teraz znowu jest całkiem wyjątkowy. Rozegrał wyjątkowy mecz. Znów mieliśmy tę sytuację ze zmianami. Kogo zdejmujemy? Czy to Robbo, który rozegrał drugi mecz z rzędu po długiej, długiej przerwie. A może to Conor? Ostatecznie zdecydowaliśmy się na Conora. Być może Robbo poradzi sobie z tym dzięki swojemu doświadczeniu nieco lepiej. Tak, bardzo imponujące, absolutnie.
O tym, czy Caoimhin Kelleher mógł zagrać w jednym z dwóch meczów przed finałem Carabao Cup przed kontuzją Alissona Beckera…
Ali był chory w zeszłym tygodniu, a w tym tygodniu doznał kontuzji. Nie kryje się za tym absolutnie żaden inny pomysł. Gdyby Ali nie byłby chory i nie doznałby teraz kontuzji, Ali by zagrał. Więc nie.
Caoimhin rozegrał w tym roku wystarczająco dużo meczów, aby złapać rytm. Bramkarze to inni zawodnicy niż pozostali, więc nie było w moich planach gra nim przeiwko Luton czy gdziekolwiek indziej. Jak powiedziałem, gramy w tę grę z pełnym skupieniem i uwagą, nie myśląc o innych rzeczach. To może nie być najmądrzejszy sposób. To jedyny sposób, jaki znam.
Był wybitny. Szczerze mówiąc, nie wiem dokładnie, kto jest bramkarzem numer jeden w Irlandii, ale jeśli mają lepszego bramkarza od niego, muszę powiedzieć: „szacunek”. Jest znakomity i w tym roku daliśmy mu więcej meczów niż wcześniej. Jest to w pełni zasłużone, ponieważ go potrzebujemy i potrzebujemy go z rytmem, a teraz sytuacja wokół Alego pokazuje, że ma to absolutnie sens. Zobaczymy, jak długo Ali będzie pauzował, ale Caoimhin jest wyjątkowy. Dzisiaj był... wow! To był występ na piątkę z plusem.
O jego rozmowie po meczu z Toneyem i tym, co zostało powiedziane…
Przypominało to raczej uśmiechanie się do niego. Jest oczywiście dość trudny do upilnowania i naprawdę podstępny. Użyłem innego słowa! Jednak naprawdę trudno jest grać przeciwko niemu. Czy mam rację, mówiąc, że jest kibicem Liverpoolu? Nie wstydzi się tego powiedzieć? Wtedy też mogę się do tego przyznać. Porozmawialiśmy trochę o tym i życzył mi powodzenia w dalszej karierze. Wiele osób to mówiło, wielu graczy to mówiło, nie jest to konieczne, ale miłe. Ale znajdę miejsce do oglądania... i tyle, to była miła rozmowa.
To samo stało się z [Witalijem] Janeltem. To właśnie jest dziwne w piłce nożnej. To chyba jedna z najfajniejszych drużyn, sztab trenerski, wszystko z czym można się zmierzyć. Grasz przeciwko nim [i] chcesz ich powalać co pięć sekund, bo są po prostu denerwujący. Naprawdę tak jest, bo wszystko jest ustawione tak, żebyś naprawdę wyglądała tandetnie. Ale wokół tego jest naprawdę świetny klub. Podoba mi się w nim wszystko, tylko nie granie przeciwko niemu! Otóż to.
Komentarze (25)
Przecież nic się nie zmienilo jak wygramy wszystkie mecze to dwudzieste mistrzostwo jest nasze.
Nie wrócę do żadnego nicku, bo to moje pierwsze konto tutaj.