Hendo: Odszedłem w odpowiednim momencie
Jordan Henderson przyznał, że sukcesy Liverpoolu z obecnego sezonu dowodzą, że podjął decyzję o opuszczeniu Anfield w najlepszym momencie z możliwych.
Anglik dodał, iż ma nadzieję, że Jürgen Klopp zostanie pożegnany z wszystkimi honorami po zakończeniu sezonu po niesamowitych latach, jakie spędził w Merseyside.
Były kapitan, który latem opuścił po 12 latach Liverpool, obserwuje the Reds walczących o mistrzostwo Anglii, Puchar Anglii, a także triumf w Lidze Europy. W lutym Czerwoni zdobyli swój pierwszy skalp, po wygranej z Chelsea w finale Pucharu Ligi na Wembley.
33-letni pomocnik po niezbyt udanym czasie w lidze saudyjskiej, zdecydował się w styczniu na skorzystanie z możliwości transferu do Holandii, gdzie reprezentuje barwy Ajaksu Amsterdam.
- Gdy patrzę wstecz, myślę, że podjąłem dobrą decyzję, odchodząc wtedy z Liverpoolu. Sądzę, że był to właściwy wybór dla mnie jako piłkarza, a także dla zespołu, chociaż bardzo mnie to wtedy bolało - powiedział Henderson.
- To był dla mnie strasznie wzruszający moment. Menadżer i klub podjęli jednak właściwą decyzję. Liverpool potrzebował pewnego odświeżenia składu i dobrze na tym wyszedł. Virgil został kapitanem i wrócił do gry na najwyższym poziomie, Trentowi także pomógł fakt, że został wicekapitanem. Sądzę, że całej drużynie potrzebny był tego rodzaju impuls. Teraz ponownie widzimy ekipę, którą stać na wygraną na kilku frontach.
- Widać po ich występach w tym sezonie, jak świetnie sobie radzą, potrafią wychodzić z opresji, wygrywają na różne sposoby, chociaż oczywiście boli mnie, że nie mogę być częścią tego wszystkiego - kontynuował Henderson.
- Taki jest futbol i trzeba iść dalej. Jestem naprawdę szczęśliwy z faktu, iż tak dobrze sobie radzą w tym sezonie. Trzymam kciuki, żeby dla Jürgena był to bajkowy koniec przygody w Liverpoolu, gdyż naprawdę na to zasłużył.
Komentarze (19)
Bardzo trzeźwe spojrzenie na obecny sezon.
Niech mu się w Ajaxsie wiedzie!
Masz może link do jakiegoś artykułu? Moja pamięć wymazała takie zjawisko i chętnie bym sobie odświeżył, bo bardzo zdziwiło mnie to co napisałeś.
Ale mam wrażenie, że przebudowa i sukcesy Liverpoolu były możliwe dzięki m.in. odejściu Hendo i Fabinho i postawieniu na nowych i młodych graczy.
Obrzydliwy typ. Wzorcowy przykład jak zniszczyć całą swoją reputację w kilka miesięcy.
Chłopie, Hendo zrobił dla tego klubu więcej niż twój ograniczony umysł może ogarnąć. Odszedł bez zamieszania, klub na nim zarobił jeszcze. Gdzie tu problemy?