TOT
Tottenham Hotspur
Premier League
22.12.2024
17:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1638

Boss: Mecz z Brighton będzie bardzo interesujący


Jürgen Klopp analizował "bardzo interesujące" wyzwania, przed którymi staną zawodnicy Liverpoolu podczas niedzielnego meczu z Brighton & Hove Albion.

The Reds wracają po przerwie reprezentacyjnej, aby rozpocząć końcówkę sezonu od starcia z Mewami Roberto De Zerbiego na Anfield w Premier League.

Klopp przedstawił zapowiedź spotkania podczas konferencji prasowej w AXA Training Centre w piątek – oto podsumowanie tego, co powiedział reporterom.

O tym, jak postrzega mecz z Brighton...

- Niezależnie od innego [Manchester City v Arsenal] meczu, bo to pojedynek Premier League, nie pamiętam, żebym kiedykolwiek powiedział, że punkt w meczu domowym czy nawet wyjazdowym byłby świetny. Idziemy po trzy punkty, to jasne. Jednak wszyscy wiemy też, jak trudno jest grać przeciwko Brighton. Roberto robi tam niesamowitą robotę, a starcie z Brighton jest inne, zdecydowanie. Myślę, że poprawiliśmy się przez 18, 20 miesięcy, odkąd jest tam on. Pierwszy mecz był niespodzianką - byliśmy pierwszym przeciwnikiem po jego dołączeniu do klubu, jeśli się nie mylę i nie mieliśmy pojęcia, czego się spodziewać. Znaliśmy jego styl gry w poprzednim klubie, wiedzieliśmy, co robił Graham [Potter], ale nikt nie wiedział, jak to będzie wyglądało na końcu i było to naprawdę imponujące, jak szybko zaimplementował swoją filozofię. Od tego czasu tylko się poprawiło, to naprawdę robi wrażenie. To inny sposób gry.

- Potrzebujemy naprawdę, naprawdę dobrej atmosfery i zrozumienia gry, bo chodzi o posiadanie piłki. Oni chcą mieć piłkę, my chcemy mieć piłkę i chodzi o to, że naprawdę musimy mieć piłkę częściej niż w ostatnich meczach przeciwko nim - to najlepszy sposób, żeby bronić. Kiedy oni mają piłkę, musisz być gotów do cierpienia, to nie jest normalna gra pressingiem, oni grają inaczej. To trochę przeczy naszemu rytmowi, który zwykle lubimy, ale musimy przerywać ich rytm. To będzie bardzo interesujące, naprawdę się tego nie mogę doczekać. Z całym szacunkiem dla Brighton, ale chcemy wygrać to spotkanie i nie ma to nic wspólnego z tym innym meczem, oczywiście. Tak jak wszystkie inne konfrontacje, również ten chcemy wygrać. Czy się uda? Nie wiem, ale spróbujemy.

- Ten fragment sezonu to oczywiście ten, w którym wywalczyliśmy sobie szansę na walkę o wszystko - i o to właśnie chodzi. Gdybyś powiedział mi to latem, 'Po przerwie reprezentacyjnej w marcu, będziesz tam gdzie teraz z Arsenalem i City', powiedziałbym, 'Tak, daj mi kontrakt, podpisuję teraz'. I oto jesteśmy. Nikt nie wie, jak to się skończy, nikt nie wie, gdzie będziemy, ale damy z siebie wszystko i zaczyna się to w niedzielę. Bardzo intensywny harmonogram dla nas wszystkich, ale już nieprzerywany przez żadne międzynarodowe obowiązki, więc każdy może się skupić na klubowej piłce nożnej i dokładnie to zrobimy.

O tym, co sprawia, że Brighton jest tak trudnym przeciwnikiem...

- Ich sposób gry. To naprawdę inny sposób - nie mógłbym tego trenować, jest to sprzeczne z moją osobowością, ale to ciekawe do oglądania. To bardzo wymagające dla zawodników. On jest świetnym trenerem, robi naprawdę dobrą robotę. To super-interesujące do obserwacji. Lubię ich oglądać, szczerze mówiąc. To sprawia, że jest to trudne. To po prostu inny sposób. Jest to gra oparta na posiadaniu piłki, ale jeszcze bardziej zorganizowana pod względem pozycyjnym dla każdego zawodnika niż może City czy inny klub, który ma trochę więcej swobody. Radzą sobie naprawdę dobrze. W dobry dzień mogą pokonać każdy zespół. Ale teraz [dobra] wiadomość, my też możemy to zrobić, więc spróbujemy.

O kluczu do sukcesu podczas końcówki sezonu...

- Dawać z siebie absolutnie wszystko i ignorować bałagan, który próbujesz stworzyć. Po każdym meczu, wygrałeś go, przegrałeś, teraz jesteś mistrzem, teraz jesteś poza grą, teraz nie masz już szans, teraz musisz to zrobić. Więc po prostu to ignoruj. Po prostu trzeba walczyć. Musimy dać z siebie absolutnie wszystko w każdym meczu - w domu, na wyjeździe, w Anglii, we Włoszech, gdziekolwiek pójdziemy. To dla nas potencjalnie 12 pojedynków na pewno, może 14, może 15. Powiedziałbym, że to nie jest dużo, ale to tylko krótki okres czasu. Wszystko jest trudne i potrzebujemy szczęścia, każdy potrzebuje szczęścia z brakiem kontuzji i teraz go nie mieliśmy. Mam nadzieję, że teraz mamy je z powrotem z chłopakami wracającymi po urazach. Potrzebujemy ich, a potem w każdym meczu musimy znaleźć sposób, żeby go wygrać. Znaleźliśmy sposób, jak grać i to właśnie musimy robić.

- Przed przerwą mieliśmy dwa mecze - [Manchester] United i City. W części tych meczów to były najlepsze spotkania, jakie rozegraliśmy w tym sezonie. City, zdecydowanie po 15 minutach, nie graliśmy nigdy tak dobrze przeciwko City. United po 15 minutach [było] wyjątkowe, nie dokończyliśmy tego, a ostatnie 30 minut, czy dogrywka, były dla nas tego dnia za dużym obciążeniem. To też widziałem, ale to normalne. Mieliśmy naprawdę trudny okres przed tym. Teraz jesteśmy z powrotem, chciałbym powiedzieć, że jesteśmy wszyscy zregenerowani, ale chłopaki mają mecze. Tak czy inaczej, to dobrze, bo gramy w niedzielę, a ostatni pojedynek był w środę rano w Ameryce - myślę, że to Macca [Alexis Mac Allister] grał - ale to wystarczająco dużo czasu, żeby się zregenerować i teraz ruszajmy.

O zawodnikach powracających po kontuzjach…

- O to właśnie chodzi z tym szczęściem, potrzebujemy ich. Muszą wrócić. Nie wracają jutro, nie wracają w niedzielę, prawdopodobnie nie w przyszłym tygodniu. Ale potem krok po kroku musimy przejść przez te różne okresy, a potem chłopcy, którzy wracają, właściwie nie mają czasu, żeby znów się odnaleźć, nawet gdyby byli długo poza grą. Muszą od razu dobrze grać. Wszystko działa, jeśli tylko się zgodzimy, że wszystko zaczyna się od obrony, zawsze zaczynamy od pressingu po utracie piłki. Jeśli dobrze to robimy, mamy rytm do gry w piłkę. 

- Jak powiedziałem, to są dla nas finały - tak to wygląda. To nie znaczy, że nie możesz przegrać jednego czy cokolwiek. To po prostu oznacza, że to jest finał, każdy z tych meczów. Jednak to nie powinno nas popychać w pośpiech czy cokolwiek, że musimy wygrać finał w pierwsze trzy minuty. Musimy grać je jak normalne spotkania piłkarskie. Dzięki Bogu graliśmy już 28 meczów czy coś takiego w tym sezonie i nauczyliśmy się razem jako grupa, jak można reagować w trakcie meczu, jak można znaleźć sposób na wejście do gry - czasami od początku, czasami potrzebujemy kilku minut, żeby nauczyć się z gry. Jak powiedziałem, wielokrotnie pytaliście przez rok o tego typu rzeczy i to nie tak, że nie chcemy o tym rozmawiać, po prostu nie wiemy. Jednak teraz to już nie jest ważne.

- Jesteśmy tam, gdzie jesteśmy, to ostatnie 10 spotkań. Jest za wcześnie, żeby widzieć metę, ale przeszliśmy 28 meczów od początku sezonu. Uzyskaliśmy kilka naprawdę ważnych informacji i wiele odpowiedzi, które mi się podobały, na pytania, na które nie wiedzieliśmy, jak odpowiedzieć na początku sezonu. Myślę, że wszyscy są tym podekscytowani i słusznie. Anfield będzie żyło w niedzielę. Nie mamy niestety tylko spotkań domowych, ale mamy jeszcze kilka i tam musimy zrobić różnicę. Gdziekolwiek pojedziemy, musimy ignorować fakt, że to nie jest mecz domowy, bo wszystkie są trudne. Gdziekolwiek to jest, wszystkie są trudne. Musimy po prostu grać naszą najlepszą piłkę i uzyskiwać wyniki – ale tak to wygląda, jeśli chcesz wygrać Premier League. Tak to jest. Jeśli chcesz wygrać cokolwiek, musisz grać na najwyższym poziomie, musisz mieć szczęście - które teraz mam nadzieję, że mamy - i zobaczymy, co możemy zrobić.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (1)

Robertos 29.03.2024 19:15 #
Nie chcę. Chcę nudnego, jednostronnego 3-0 już wystarczająco się naoglądałem atrakcji przez te dziewięć lat.
użytkownik zablokowany 30.03.2024 23:13 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
użytkownik zablokowany 01.04.2024 00:05 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.

Pozostałe aktualności

Jak Merseyside stało się 51. stanem USA  (0)
21.12.2024 20:57, Kubahos, The Athletic
Alisson o nowych trenerach bramkarzy  (0)
21.12.2024 20:34, FroncQ, liverpoolfc.com
Zubimendi o powodach odrzucenia oferty The Reds  (5)
21.12.2024 15:00, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed starciem ze Spurs  (0)
21.12.2024 14:56, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Tottenham: Przedstawienie rywala  (0)
21.12.2024 14:52, A_Sieruga, liverpoolfc.com
Keïta o obecnej formie Liverpoolu  (2)
21.12.2024 13:10, K4cper32, liverpool.com
Sytuacja kadrowa Liverpoolu i Tottenhamu  (0)
21.12.2024 11:22, BarryAllen, liverpoolfc.com
Darwin Nunez bliski zawieszenia  (5)
21.12.2024 10:51, Tomasi, thisisanfield.com