Carvalho i Morton dali o sobie znać
Tyler Morton po dziesięciu spotkaniach posuchy w końcu dopisał na swoje konto asystę, a po jego podaniu Fabio Carvalho wpisał się na listę strzelców.
Carvalho we wczorajszym spotkaniu przeciwko Leeds zdobył swoją piątą bramkę w sezonie. Portugalczyk, po podaniu Mortona, swojego kolegi z Liverpoolu popisał się ładnym strzałem w polu karnym i umieścił piłkę pod poprzeczkę. Z kolei Calvin Ramsay reprezentujący Bolton nawet nie podniósł się z ławki w meczu przeciwko Reading.
Morton i Carvalho dobrze prosperują w ekipie Hull pod wodzą Liama Roseniora. 21-letni Morton w tym roku nie zagrał tylko w trzech meczach, a Portugalczyk od momentu styczniowego wypożyczenia, wybiegał na murawę we wszystkich 13 spotkaniach ligowych.
W poniedziałku wieczór na Elland Road w rywalizacji z Leeds wyżej wymieniona dwójka popisała się świetną akcją zakończoną bramką, która na tamten moment dawała remis gościom. Tyler Morton przejął odbitą piłkę po strzale Jadona Philogene’a, minął dwóch rywali, po czym wbiegł w pole karne i dośrodkował do Carvalho, który w niełatwej sytuacji umieścił futbolówkę w siatce. To już piąta asysta Anglika w tym sezonie i druga przy bramce Carvalho.
Przez długi czas wydawało się, że akcja wypracowana przez dwójkę z Liverpoolu, da ekipie Hull remis, ale zabrakło kilku minut, aby wywieźć punkt z trudnego terenu. Ostatnie słowo w meczu należało do gospodarzy, którzy w końcu dopięli swego, strzelili dwa gole w końcówce, ustalili wynik meczu na 3-1 i pozostawili gości z Hull z pustymi rękoma.
Ustawienie Carvalho na pozycji środkowego napastnika mogło oznaczać, że często będzie pod grą. Jednak jego mądre poruszanie się na boisku i strzelona bramka pokazały, czemu Portugalczyk został desygnowany do gry kosztem Billy’ego Sharpa.
Z kolei 21-letni Morton swoim opanowaniem w środku pola przyciągał uwagę obserwujących, a całe spotkanie zakończył z notą 7.4/10. Według serwisu FotMob wczoraj był najlepszym zawodnikiem Hull.
Wypożyczona para z Liverpoolu ma do rozegrania w barwach Hull jeszcze siedem spotkań, do strefy barażowej tracą sześć oczek. Pierwsza z siedmiu pozostających do końca sezonu potyczek odbędzie się w Cardiff, a tam czekać na nich będzie ich kolega z Anfield, Nat Phillips.
Wspomniany już wcześniej Calvin Ramsay nie może liczyć w ostatnim czasie na regularne występy. Ostatnio drugi raz z rządu przyglądał się z ławki rezerwowych jak jego koledzy z Boltonu spisują się na placu gry. Poza tym Szkot często nie łapie się nawet do protokołu meczowego, chociaż nie zmagał się z żadnym urazem w ubiegłych tygodniach.
W ostatnich 11 meczach, aż siedmiokrotnie był poza składem. Na przestrzeni całego sezonu może pochwalić się tylko sześcioma występami, a to przekłada się na 260 rozegranych minut.
Kolejny wypożyczony zawodnik z Liverpoolu — Sepp van den Berg nadal zbiera dobre opinie w Niemczech. Jego Mainz zremisowało ostatnie spotkanie przeciwko RB Lipsk 0:0. Holender zanotował najwięcej bloków (cztery), wygrał najwięcej pojedynków powietrznych (sześć) oraz siedmiokrotnie wybijał piłkę ze strefy obronnej.
Phillips, Luke Chambers, Luca Stephenson, James Norris i Vitezslav Jaros dostali swoje minuty w trakcie świątecznych zmagań, ale tylko pierwszy z wymienionych mógł cieszyć się ze zdobycia trzech oczek.
Sepp van den Berg (Mainz) – 90 min vs. Leipzig
Tyler Morton (Hull) – 90 min vs. Leeds – asysta
Fabio Carvalho (Hull) – 90 min vs. Leeds – gol
Nat Phillips (Cardiff) – 90 min vs. Coventry
Luke Chambers (Wigan) – 90 min vs. Cambridge
Luca Stephenson (Barrow) – 60 min vs. Morecambe
James Norris (Tranmere) – 90 min vs. Colchester United
Vitezslav Jaros (Sturm Graz) – 90 min vs. Salzburg
Nie zagrali: Calvin Ramsay, Harvey Davies, Marcelo Pitaluga, Adam Lewis, Dominic Corness, Billy Koumetio, Jakub Ojrzyński
Komentarze (2)