Gasperini: Nie zapewniliśmy sobie awansu
Gian Piero Gasperini powiedział, że jego podopieczni muszą zachować chłodną głowę w rewanżu, gdyż nic nie jest jeszcze przesądzone, mimo bardzo obiecującej zaliczki po pierwszym meczu na Anfield.
Atalanta dość niespodziewanie pokonała w czwartkowy wieczór na wyjeździe 3:0 Liverpool i jest na autostradzie do półfinału Ligi Europy.
66-letni Gasperini ma pełną świadomość, że Liverpool potrafił pod wodzą Kloppa wychodzić z bardzo dużych opresji, dlatego apeluje o spokój do swoich piłkarzy w kontekście rewanżu w Bergamo.
- Dzisiejszy mecz był niesamowity, to prawda - powiedział szkoleniowiec Atalanty po końcowym gwizdku.
- Nie robiłem żadnych zmian przez długi czas, gdyż naprawdę wszystko w zespole świetnie funkcjonowało i nie chciałem tego zepsuć.
- Oczywiście chłopcy mieli pełne prawo do świętowania po zakończeniu spotkania, ale w przyszłym tygodniu musimy zagrać na równie wysokim poziomie, chcąc awansować do półfinału. Liverpool to silny i klasowy zespół, który na pewno nie złoży broni.
- Jesteśmy szczęśliwi, bo odnieśliśmy wielkie zwycięstwo z wielkim rywalem. Znacie statystyki meczów na Anfield w wykonaniu Liverpoolu. 10 dni temu wygraliśmy na wyjeździe 3:0 z Napoli, ale wtedy nasza gra nie wyglądała tak dobrze.
- To wielkie zwycięstwo włoskiego futbolu. Niewiele zespołów jest w stanie podbić Anfield - podsumował.
Komentarze (7)