Van Dijk: Jesteśmy bardzo rozczarowani
Virgil van Dijk po zwycięstwie w drugim starciu z Atalantą nie ukrywał rozczarowania odpadnięciem z Ligi Europy na etapie ćwierćfinałów.
Rzut karny egzekwowany przez Mohameda Salaha na początku meczu pozwolił The Reds objąć prowadzenie 1:0 w Bergamo, jednak porażka 3:0 w pierwszym meczu na Anfield okazała się być kosztowna dla zespołu Jurgena Kloppa - zespół Serie A utrzymał wynik i awansował do kolejnej rundy rozgrywek.
W rozmowie z TNT Sports po meczu Van Dijk mówił o reakcji na odpadnięcie z Ligi Europy i przyznał, że The Reds zostawili sobie zbyt dużo pracy do wykonania na rewanż.
- Przede wszystkim słowa uznania dla Atalanty - powiedział kapitan.
- Tak naprawdę zostaliśmy pokonani tydzień temu, byliśmy bardzo słabi, a oni zagrali perfekcyjny mecz. Zasłużyli na awans. Za bardzo utrudniliśmy sobie zadanie przed tygodniem.
- Dziś zagraliśmy niezły mecz, było dużo walki. Oczywiście wygraliśmy, ale tak naprawdę nie czujemy się wygrani. Jasne, poprawiliśmy się w stosunku do pierwszego spotkania, ale rzeczywistość jest taka, że odpadliśmy. Musimy szybko się podnieść, odbudować i udać się w niedzielę do Londynu.
- Potrzebujemy wszystkich na tej ostatniej prostej, tak teraz czuję.
Liverpool miał wprawdzie nadzieje na odwrócenie wyniku z pierwszego meczu, gdy Salah wykorzystał karnego po siedmiu minutach gry.
Jednak, mimo dominacji w statystyce posiadania piłki, The Reds nie byli w stanie udokumentować swojej przewagi i nie zdołali odrobić strat.
- Próbowaliśmy - mówił Van Dijk.
- Mieliśmy swoje szanse, ale gol na 2:0 nie przyszedł. Mieliśmy jeszcze czas, być może momentami za bardzo się spieszyliśmy. Każdy chciał strzelić drugiego gola, a potem być może trzeciego.
- Ogólnie rzecz biorąc, to był zdecydowanie lepszy mecz niż ten przed tygodniem, ale to nie wystarczyło.
- Wydaje mi się, że w pierwszej połowie 'usiedliśmy' na nich i tworzyliśmy sobie sytuacje. W tym wszystkim chodziło o podejmowanie dobrych decyzji, niestety nie udało nam się zdobyć drugiej bramki. Myślę, że drugi gol mógłby dużo zmienić.
- Jesteśmy rozczarowani faktem odpadnięcia z rozgrywek, ponieważ naprawdę chcieliśmy je wygrać. Przegraliśmy jednak za wysoko w zeszłym tygodniu i to coś, z czego powinniśmy być bardzo rozczarowani.
Liverpool musi teraz przygotować się do meczu Premier League. W niedzielę The Reds czeka wyjazd na mecz z Fulham, a po nim wyjazdowy mecz z Evertonem i West Hamem.
Van Dijk wezwał swoich kolegów do porzucenia rozczarowania za sobą - zespół Kloppa celuje w mocne zakończenie ligowej kampanii.
- Musimy się podnieść - powiedział Holender.
- Przechodzimy teraz razem przez trudne momenty, robiliśmy to już w przeszłości.
- Kluczem do dobrego występu w niedzielę jest pokazanie dojrzałości, solidarności i profesjonalizmu.
- Dzisiaj mamy za sobą trudny mecz, ale tak samo będzie w niedzielę. Wszyscy to wiedzą i na wszystkich spoczywa odpowiedzialność za to, żebyśmy byli gotowi, fizycznie i mentalnie. Taki jest teraz nasz cel. Wszyscy czujemy się rozczarowani, ja również, jednak nie ma na to zbyt dużo czasu.
- Miejmy nadzieję, że nasi fani znowu będą z nami - właściwie to nie mam co do tego wątpliwości - potrzebujemy ich bardziej niż kiedykolwiek na te ostatnie sześć kolejek, w których wszystko jest jeszcze możliwe.
Komentarze (11)