Klopp: Czas na refleksje przyjdzie, ale nie teraz
Liverpool zapewnił już sobie powrót do Ligi Mistrzów w przyszłym sezonie, ale walczy jeszcze o miejsce na podium w Premier League. Dzisiejsza wygrana z Tottenhamem zapewniłaby The Reds przynajmniej trzecie miejsce na koniec sezonu.
Jürgen Klopp w swoim programie przedmeczowym chwali swojego najbliższego rywala — Tottenham, a także wspomina, że jest zadowolony z tego, że udało się osiągnąć kwalifikację Ligi Mistrzów, która w przyszłym sezonie zadebiutuje w nowym formacie.
- To jasne, że przekroczenie linii [kwalifikacji Ligi Mistrzów] jest bardzo ważnym celem.
- Cieszyliśmy się obecnością w Lidze Europy w tym sezonie i chciałbym, aby ta przygoda trwała dłużej, ale również wszyscy wiemy, jak ważna jest Liga Mistrzów dla tego klubu. Dodatkowo jest pomocna dla przyszłości, podkreśla progres, jaki zrobiliśmy, biorąc pod uwagę, gdzie byliśmy w zeszłym sezonie.
- Oczywiście, to jest również celem naszych przeciwników i wiele mówi o tym, jaką pracę zrobił Ange Postecoglou w Tottenhamie. W jego pierwszym sezonie już są zamieszani w tę rozmowę [o Lidze Mistrzów]. Myślę, że każdy, kto oglądał Spurs w tym sezonie, to podziwia ich sposób grania i ja jestem wśród tych osób.
- To nie tylko kwestia dobrego ustawienia zespołu, ich mecze są również bardzo ekscytujące, co nie jest złym połączeniem. Trzeba zapamiętać, że dzieje się to nie tylko w pierwszym sezonie pod okiem Ange, ale także w pierwszym roku, gdy w Spurs nie gra Harry Kane. Mój szacunek do tego nie może być większy i jestem przekonany, że będą nadal się rozwijać jako zespół w kolejnych tygodniach, miesiącach i latach.
- Mówiłem przez cały czas, że nie jestem „w tym momencie”, jeśli chodzi o myślenie o mojej sytuacji i to się zmieniło. Czas na refleksję przyjdzie, ale nie teraz — kontynuuje Klopp.
- Niepodważalne jest to, że nasze następne dwa mecze domowe, będą moimi ostatnimi na Anfield, więc mam nadzieję, że wykorzystany maksymalnie ten wspólnie spędzony czas.
- Dla mnie to oznacza zagranie dobrego meczu, bycie jednością z naszymi kibicami i zrobienie wszystkiego, co w naszej mocy, aby uczynić Anfield wyjątkowym miejscem, a Liverpool niewiarygodnie niesamowitym klubem.
Komentarze (1)
I'm so glad he delivered what he said.
Jurgen said to me, you know. We'll win the Premier League, you know. He said so.
I'm in love with him and I feel fine.
I'm so glad that Jurgen is a Red.