Keane: Jako zawodnik chciałbym grać dla Kloppa
Roy Keane przyznał się do sympatii jaką ma do menadżera Liverpoolu Jürgena Kloppa, twierdząc, że chciałby grać dla Niemca.
Były pomocnik Manchesteru United pochwalił odchodzącego bossa The Reds, który przywrócił zespół na zwycięską ścieżkę po wygranej 4:2 nad Tottenhamem Hotspur. Po tym jak Spurs w połowie tygodnia przegrali z Chelsea, Liverpool miał już zapewnione miejsce w Lidze Mistrzów, a wczoraj zasłużenie wygrał po zdobyciu czterech goli.
Zwycięstwo nad podopiecznymi Ange Postecoglou było przedostatnim meczem na Anfield dla Kloppa, który zbliża się do końca swojej dziewięcioletniej kadencji w Merseyside.
- Spójrzcie na szerszy obraz i to, co zrobił dla tego klubu, i to jest fantastyczne - powiedział Keane.
- Porozmawiajmy o stylu jaki preferował, to było bardzo przyjemne dla oka. Daje szansę młodym zawodnikom. Przywrócił klub do rywalizacji na najwyższym poziomie i wygrał największe trofea.
- Były też gorsze momenty, kiedy był bardzo blisko. To dla niego prawdziwy rollercoaster, a jedną z jego mocnych stron jest to, że jest emocjonalnym facetem. Można to zaobserwować z boku.
- Jest bardzo szczerym menadżerem i nie sądzę, aby często zdarzały mu się jakieś gierki. Po meczach nie jest jak robot, wyszkolony do rozmów z mediami poprzez formułki.
- Wydaje się być bardzo szczery i zawsze myślę sobie, że gdybym był jeszcze zawodnikiem, to chciałbym dla niego grać.
Komentarze (2)