Harvey: To będzie dzień pełen emocji
Harvey Elliott spodziewa się popołudnia pełnego emocji, podczas gdy Anfield przygotowuje się na pożegnanie z Jürgenem Kloppem w ten weekend.
Mecz Liverpoolu z Wolverhampton Wanderers w niedzielę będzie 491. i ostatnim meczem Kloppa jako trenera The Reds.
Dla zawodników takich jak Elliott, który zadebiutował w wieku 16 lat pod wodzą Kloppa w 2019 roku i od tego czasu rozegrał 118 meczów, istnieje pragnienie zapewnienia, że menedżer nie tylko odejdzie z wysoko podniesioną głową po zwycięstwie, ale że w pełni zdaje sobie sprawę, jak bardzo jest kochany i doceniany przez personel i kibiców.
- Nie możemy mu wystarczająco podziękować, to jest minimum tego, co możemy zrobić dla niego - powiedział Elliott dla Liverpoolfc.com. - Rzeczy, które osiągnął jako menedżer, dla nas jako zawodników, doświadczenia, które zdobyliśmy... nigdy nie będziemy mogli mu wystarczająco podziękować.
- Minimum, co możemy zrobić, to wyjść i zagrać dla niego. Dał nam wiele możliwości i uczynił nas mężczyznami. W weekend będzie kolejny mecz, ale będzie to bardzo emocjonalne przeżycie dla wszystkich.
Kontynuował: - To będzie emocjonujący dzień. My jako zawodnicy i klub, nie możemy wystarczająco podziękować sztabowi szkoleniowemu i niemu samemu, możemy tylko zagrać dla niego najlepiej, jak potrafimy i dać mu najlepsze możliwe pożegnanie. Wiem, że jako klub zrobimy to, wśród naszych kibiców.
- Jest człowiekiem, który na to zasługuje. My jako zawodnicy po prostu chcemy wyjść i zagrać jak najlepiej.
- Jesteśmy na naszym terenie, a emocjami zajmiemy się po meczu.
Elliott wypowiadał się po poniedziałkowym remisie 3:3 z Aston Villą, meczu, w którym Liverpool stracił prowadzenie 3:1 w końcowych minutach na Villa Park.
- Ostatnie 10 minut po prostu było niewystarczające - powiedział. - Graliśmy na ich korzyść i stworzyliśmy sobie problemy, przeciwko świetnej drużynie Aston Villi.
- Punkt to punkt, nie to, czego chcieliśmy, ale możemy naprawić rzeczy w ten weekend.
Mecz był 10. remisem Liverpoolu w obecnym sezonie Premier League, co nie umknęło uwadze Elliotta, gdy analizował kampanię.
- Możemy to wszyscy odczuć, szczególnie w tym końcowym fragmencie sezonu - powiedział. - Mieliśmy zbyt wiele remisów, które powinny być zwycięstwami i niestety tak właśnie potoczył się nasz sezon.
- Jak już powiedziałem, to coś, na co możemy spojrzeć z innej perspektywy. Byliśmy w tej sytuacji wcześniej, więc jeśli do tego dojdzie ponownie w przyszłym sezonie lub w kolejnych, to już byliśmy w takiej sytuacji i będziemy wiedzieć, jak się z nią uporać.
Elliott pochwalił również Jarella Quansaha, który strzelił swojego pierwszego gola w Premier League na Villa Park.
- Jarell był niesamowity przez cały ten sezon - powiedział. - Jego pierwszy pełny sezon w Premier League i sposób, w jaki grał i zachowywał się, był po prostu pierwszorzędny.
- Nikt nie zasługuje na to bardziej niż on. Kiedy piłka trafiła do bramki, byłem zachwycony, a on zasłużył na to. Można było zobaczyć jego pasję i wyraz twarzy, ciężko pracował, aby mieć taki moment, zwłaszcza przed publicznością gości.
- To po prostu niesamowite uczucie dla niego i jestem tak szczęśliwy.
Komentarze (0)