Gerrard: Wybudujmy Jürgenowi pomnik

Steven Gerrard wezwał Liverpool do budowy pomnika na cześć Jürgena Kloppa, podkreślając, że odchodzący menedżer zasłużył na oficjalne uznanie za swoje osiągnięcia na Anfield.

Klopp poprowadzi swój ostatni mecz jako menedżer w niedzielę, gdy The Reds zakończą kampanię Premier League starciem u siebie z Wolverhampton. Oczekuje się, że będzie to emocjonalne popołudnie, a klub należycie pożegna się z menedżerem, który zdobył osiem trofeów podczas swojego pobytu w Merseyside, w tym Ligę Mistrzów, Premier League i pierwsze w historii Klubowe Mistrzostwo Świata.

Gerrard uważa, że Klopp przejdzie do historii obok Billa Shankly'ego i Boba Paisleya jako jeden z najbardziej szanowanych trenerów wszech czasów w Liverpoolu i przyznał, że "zrobiłby wszystko", aby móc grać pod wodzą bossa The Reds w Premier League.

W rozmowie ze Sky Sports Gerrard powiedział:

- Po tym pierwszym wywiadzie chciało się niemal boksować z odbiciem w lustrze, myślałem sobie: "Teraz wracamy do gry".

- Zostaliśmy zaproszeni, by reprezentować pierwszą drużynę, ja i Jamie Carragher w meczu pokazowym w Australii (w 2017 roku), a Jürgen poprowadził nasz zespół. Mieliśmy więc mały wycinek tego, jak to jest, gdy on stoi przed tobą i przekazuje ci plan taktyczny na mecz. I pamiętam, jak myślałem wtedy: "Dałbym każdą sumę pieniędzy i zrobiłbym wszystko, żebym mógł reprezentować tego gościa przez rok".

- Tak właśnie myślałem, gdy siedziałem w tym pokoju. To był mecz towarzyski, ale podszedłem do niego jak do finału pucharu.

- To było dla mnie najważniejsze po rozczarowaniu w 2014 roku, kiedy byliśmy tak blisko i - chyba nie muszę o tym przypominać - było wiele, wiele bólu zarówno dla mnie, mojej rodziny, jak i oczywiście wielu fanów Liverpoolu. Potem było też wiele wątpliwości i wiele bolesnych chwil.

- Na Boga, mam nadzieję, że powstaje pomnik na jego cześć i mam nadzieję, że jest już na ukończeniu, ponieważ na taką pozycję w klubie zasługuje. Wspominamy Shankly'ego, Paisleya, Fagana, Beniteza i wszystkich tych, którzy zdobywali cenne trofea w Liverpoolu - to wiąże się z wielką presją, niezwykle trudno o te największe laury. Klopp z pewnością jest w gronie najlepszych.