TAA: Staliśmy się lepsi jako zespół
Trent Alexander-Arnold wierzy, że jego osobiste doświadczenia z poprzedniego sezon, wzmocnią go w przyszłości.
Wicekapitan Liverpoolu opuścił znaczną część kampanii z powodu kontuzji, co ograniczyło go do 37 występów - najniższy wynik od sezonu 2017-18.
Po zakończonej rehabilitacji Alexander-Arnold powrócił z większym poczuciem uznania i determinacji.
Anglik powiedział dla oficjalnej strony klubu:
- Oczywiście nigdy nie jest miło być kontuzjowanym. Chcesz grać jak najwięcej i pomagać drużynie, ale czasami takie rzeczy się zdarzają.
- To był ciężki okres, który nauczył mnie cierpliwości. Kontuzja nigdy nie jest przyjemna dla żadnego zawodnika, ale dzięki niej stajesz się silniejszy i doceniasz momenty, w których jesteś sprawny i możesz grać w meczach.
Nieobecność Alexandra-Arnolda dała okazję do częstszych występów na prawej obronie innym zawodnikom. Należycie wykorzystali to Conor Bradley i Joe Gomez.
- Po prostu chcesz, aby zawodnicy wchodzili na boisko i pomagali drużynie wygrywać mecze - kontynuował zawodnik z nr 66.
- Conor spisał się naprawdę dobrze przez cały ten czas.
- Oczywiście także Joe Gomez, który był wyjątkowy w trakcie sezonu. Obaj byli naprawdę dobrzy.
Ostatni sezon Jürgena Kloppa w Liverpoolu przyniósł jedno trofeum - Carabao Cup (Puchar Ligi) i powrót do Ligi Mistrzów (trzecie miejsce w PL).
Chociaż Alexander-Arnold jest naturalnie rozczarowany brakiem większej liczby występów w tym okresie, to czerpał z niego wiele motywacji.
- To był dobry sezon, zbudowany na poprzednim sezonie, staliśmy się lepsi jako zespół, walczyliśmy o tytuł, zaszliśmy daleko i poprawiliśmy się.
- Każda poprawa oznacza dobry sezon. Weźmy pod uwagę pozytywy i idźmy naprzód, miejmy nadzieję, że w przyszłym sezonie znów to powtórzymy - podsumował reprezentant Anglii.
Komentarze (1)