Liverpool zdobywa Old Trafford, 3:0 dla the Reds!
Liverpool był dziś górą w starciu z Manchesterem United na Old Trafford, triumfując 3:0 po dublecie Luisa Díaza i bramce Mo Salaha.
Czerwoni pierwszy strzał w kierunku bramki André Onany oddali w 4 minucie spotkania. Van Dijk podłączył się do akcji ofensywnej, obsłużył podaniem Jotę, lecz Portugalczyk uderzył niecelnie.
W 6. minucie goście trafiają do siatki. Świetnie do akcji wystartował Ryan Gravenberch, który podał do Diaza, futbolówka po jego strzale wpadła pod nogi Alexandra-Arnolda, a Anglik po uderzeniu z 7 metrów zdobył gola. Po interwencji VAR-u okazało się jednak, że biorący udział w tej akcji Mo Salah był na minimalnym spalonym.
W 34. minucie rywalizacji Liverpool wychodzi na prowadzenie. Casemiro niedokładnie podał piłkę na własnej połowie, przejął ją Gravenberch, podał do Salaha, który wpadł w pole karne i kapitalnie wypatrzył na długim słupku Luisa Díaza, a Kolumbijczyk strzałem głową pokonał golkipera Diabłów.
W 39. minucie groźna akcja United. Strzał na bramkę zasłoniętego Alissona oddał Noussair Mazraoui, ale Brazylijczyk popisał się bardzo dobrą obroną.
W 41. minucie Liverpool podwoił bilans swoich łupów. Czerwoni ponownie przechwycili futbolówkę na połowie Manchesteru, Salah popisał się fantastycznym podaniem zewnętrzną stroną buta do Díaza, który precyzyjnym uderzeniem z pierwszej piłki znów przechytrzył Onanę.
Po pierwszej połowie Liverpool prowadził 2:0.
W 51. minucie dobry strzał z 17 metrów oddał Zirkzee, ale Alisson był na posterunku.
W 55. minucie Mac Allister dzięki wysokiemu pressingowi odebrał piłkę na połowie Diabłów, podał do Szoboszlaia, zaś Węgier w tempo dograł futbolówkę do Salaha, który strzałem z lewej nogi z 15 metrów podwyższył przewagę ekipy Slota.
Chwilę później powinno być już 4:0. Gospodarze pogubili się w wyprowadzeniu piłki, podarowali prezent Liverpoolowi na złotej tacy, ale Salah tym razem uderzył nad bramką.
W 59. minucie swoją okazję strzelecką miał Ibou Konate, ale strzał Francuza po rzucie rożnym był niecelny.
W 62. minucie doskonałą okazję na gola kontaktowego mają Diabły. Z kilku metrów głową uderzał Zirkzee, ale fantastycznie na linii bramkowej spisał się Becker.
W 72. minucie efektownie nożycami w polu karnym Liverpoolu uderzał Martinez, jednak obok prawego słupka bramki Alissona.
W 77. minucie ponownie przed doskonałą okazją staje Zirkzee, ale uderza niecelnie.
W 78. minucie Szoboszlai powinien definitywnie zgasił światło na Old Trafford. Węgier otrzymał podanie od Bradleya, ale zamiast uderzyć z pierwszej piłki z kilku metrów, próbował zwodem minąć obrońców i nie oddał nawet strzału.
Tuż przed końcem regulaminowego czasu gry na uderzenie spoza pola karnego zdecydował się Nunez, ale zabrakło mu precyzji.
Liverpool zdobywa dziś Old Trafford i legitymuje się kompletem punktów po pierwszych 3 meczach nowego sezonu.
Składy:
Man United: Onana; Mazraoui, De Ligt (Maguire 69'), Martinez, Dalot; Casemiro (Collyer 46'), Mainoo; Garnacho (Amad 69'), Fernandes, Rashford; Zirkzee (Eriksen 86')
Liverpool: Alisson, Alexander-Arnold (Bradley 75′), Konate, Van Dijk, Robertson (Tsimikas 83′); Gravenberch, Mac Allister, Szoboszlai; Salah, Diaz (Gakpo 66′), Jota (Nunez 75′)
Komentarze (162)
Dawaj Arne, bo Diogo tylko że jest na boisku
Pomny poprzedniego sezonu, trzeba się mocno skupić na drugiej połowie.
Aż szkoda że ta pierwsza bramka nie "siadła"
Jestem debil że odpisuje sam sobie XDDD
Jak i my wszyscy myślę!
Oczy się "świecą jak znicze" jak widzę jak gra LFC!
A i nie tylko w stanie ekstazy ale i % od wczoraj XDDD
Przepraszam i pozdrawiam :)
Lucho Książę goli ⚽
Wyśmienity Graven💪
Ali na posterunku przy tym nieprzyjemnym
strzale!
Szybko strzelić na 0:3 i kontrolować 🔴😄
Szybko strzelić na 0:3 i kontrolować 🔴
Liczę na jeszcze dwa gole i ujęcie miny Fergusona. Albo może niech się skończy 0:2. Szkoda zdrowia staruszka.
Brawo panie Diazie :D
To jest demon
"Wyrównany ten mecz. My wypinamy dupe a oni w nią ładują."
Czyli to dzieki czemu PL jest najchetniej ogladana liga
Mecz Manchester United (ten haga) - Liverpool
Piłkarze Liverpoolu wchodzą do szatni. Patrzą, a tam tylko jedna koszulka - dla Salaha. No to mówią mu:
- Salah, będziesz grał sam.
Reszta drużyny poszła do pubu na piwo. Salah sam bez bramkarza nieźle się spisuje. Reszta drużyny w pubie po jakimś czasie włącza telegazetę, żeby zobaczyć, jaki wynik. A tam: 0:1 (34' Salah). No to się cieszą. Jakiś czas później patrzą, a tam koniec meczu i wynik 1:1 (83' Rashford). Następnego dnia spotykają się z Salahem i pytają:
- Ej, stary, czemu strzelili Ci bramkę? Przecież tak dobrze Ci szło?
- No wiecie panowie - odpowiada Salah - w 46'' dostałem czerwoną kartkę...
Pozdrowienia dla kolesia który to wydrukował
Po prostu pięknie i tyle!
Dzięki Panowie i Trenerze 👏👌
Szoboszlaj ma problem z podejmowaniem decyzji :/
Hallo Arne 👍
Deklasacja drugiej najbardziej utytułowanej drużyny w Anglii w ostatnich dwóch latach XD
Nie można być bardziej wdzięcznym Kloppowi za fundamenty, które postawił ale Slot to jest geniusz. Śmiem twierdzić, że z Niemcem za sterami byśmy tak dobrze obecnie nie wyglądali.
Rud na ławce pięknie mi przypomniał drogę jaką przebyły oba kluby w minionej dekadzie. Jak oni nas wtedy niszczyli …
Pozytywnej energii dla Was i wszystkiego co najlepsze!
I dobrze bo buduje pewność siebie.
Salah ⚽️🅰️🅰️
Egipcjanin jest FENOMENALNY.
Brawo chłopaki! 💪🏼💪🏼
Jak nie wynik to zawodnik z nr.7