Van Dijk: To było frustrujące popołudnie
W sobotnie popołudnie Liverpool na własnym boisku podejmował Nottingham Forest. Po zaciętym spotkaniu The Reds zanotowali pierwszą porażkę pod wodzą Arne Slota (0:1). Jedyną bramkę w meczu strzelił Callum Hudson-Odoi. Po przegranej rywalizacji swoją opinią na temat występu drużyny podzielił się Virgil Van Dijk.
- Przede wszystkim, to jest bardzo rozczarowujący dzień. Nie jesteśmy zadowoleni z wyniku i naszej postawy. Przegraliśmy za dużo drugich piłek.
- Wiedzieliśmy, że grają bardzo bezpośrednio. Dlatego naszym zadaniem było skupianie się na walce, ale również wygrywanie drugich piłek po pojedynkach z rywalami.
- Przeciwnicy zachowali odpowiednią ostrożność, świetne wykonali swoją pracę oraz osiągnęli sukces. Niestety, nie byliśmy wystarczająco dobrzy.
- Nie jestem w stanie powiedzieć, czy to są skutki przerwy reprezentacyjnej. Największym problemem naszej drużyny w przegranym meczu z Forest była mała liczba wykreowanych sytuacji. Na pewno spodziewamy się więcej po sobie. Musimy szybko się ogarnąć i skupić się na kolejnych wyzwaniach.
- W sobotę nie radziliśmy sobie z podaniami w pole karne: brakowało nam dokładności.
- Zdecydowanie to było frustrujące popołudnie, lecz jest to dla nas brutalne zderzenie z rzeczywistością. Nie pokazaliśmy swój najwyższy poziom i zostaliśmy zweryfikowani przez rywali. Oczywiście, że wszyscy są rozczarowani. Natomiast musimy pamiętać, iż we wtorek przed nami kolejny wielki mecz.
- Po kilku godzinach musimy się pozbierać i przygotowywać się do wyjazdowego meczu z Milanem. To jest nasze zadanie, ale nie mam wątpliwości, że niesmak po sobotniej porażce pozostanie.
Komentarze (0)