Slot o Robertsonie: To raczej tylko stłuczenie
Arne Slot nie spodziewa się poważnego urazu Andy'ego Robertsona po tym, jak został on zmieniony w drugiej połowie podczas wygranego przez Liverpool 2-1 meczu z Wolverhampton Wanderers, który został rozegrany w sobotni wieczór.
Obrońca utykał po starciu z Carlosem Forbsem i został zastąpiony przez Joe Gomeza w 89. minucie spotkania na Molineux.
Arne Slot uważa jednak, że Szkot będzie dostępny już na poniedziałkowym treningu, gdy The Reds wrócą do AXA Training Centre w poniedziałek:
- Nie spodziewam się, by był to duży problem, choć nigdy nic nie wiadomo - myślę, że po prostu został mocno uderzony.
- Była to końcowa faza meczu, może rolę odegrało również zmęczenie. Zawodnika, który wszedł w drużynie Wilków (Forbsa) znałem oczywiście z holenderskich rozgrywek - sprawił, że była to dla Andy'ego prawdziwa walka.
- Trochę się potłukł, ale przewiduję, że w poniedziałek znów będzie trenował – poczekajmy i zobaczymy.
Komentarze (1)