Gravenberch: Trener daje mi dużo pewności siebie
Po sobotnim triumfie nad Wolverhamptonem Wanderers Liverpool zajął pierwsze miejsce w tabeli Premier League, a tuż po spotkaniu Ryan Gravenberch opowiedział o swojej radości i pewności siebie.
Zwycięstwo 2:1 na Molineux Stadium oznacza, że w obecnym sezonie The Reds wygrali pięć z pierwszych sześciu meczów.
W doliczonym czasie gry pierwszej połowy po strzale głową wynik otworzył Ibrahima Konaté, później do remisu doprowadził Rayan Aït-Nouri, a dzięki wykorzystaniu rzutu karnego rezultat ustalił Mohamed Salah.
Grający w linii pomocy Gravenberch jak do tej pory od pierwszej minuty rozpoczął wszystkie spotkania w Premier League w sezonie 2024/25, a za mecz z Wolves otrzymał od Sky Sports tytuł Zawodnika Meczu.
- Jasne, w tej kampanii chcę znowu się pokazać - powiedział po starciu i otrzymaniu nagrody Holender. - Wydaje mi się, że zmierzam w dobrym kierunku. Muszę grać tak dalej. Jestem szczęśliwy.
- On [menedżer Arne Slot] widzi mnie w wyjściowej jedenastce, a to daje mi dużo pewności siebie - to widać. Moim zdaniem radzę sobie bardzo dobrze.
Ostatnie zwycięstwo oznacza, że Liverpool wskoczył na fotel lidera w Premier League, przy okazji Slot został pierwszym menedżerem The Reds w historii, któremu udało się wygrać swoje trzy pierwsze pojedynki wyjazdowe.
Pomimo zadowolenia z aktualnej sytuacji, Gravenberch przypomniał, że do końca sezonu drużynę czeka jeszcze długa droga.
- Oczywiście uważam, że taka drużyna jak Liverpool zawsze musi znajdować się minimum w najlepszej czwórce, to jasne - dodał pomocnik. - Cały czas naciskamy, ale to wciąż bardzo wczesny etap.
Komentarze (1)