Szoboszlai: Nie możemy teraz zwolnić tempa
Dominik Szoboszlai ma nadzieję, że po świetnym początku sezonu, zawodnicy Liverpoolu nie zwolnią tempa i będą kontynuowali zwycięskie występy.
W środowy wieczór w drugiej kolejce fazy ligowej Ligi Mistrzów, gospodarze pokonali na Anfield 2:0 Bolonię.
Gole Alexisa Mac Allistera i Mohameda Salaha zapewniły podopiecznym Arne Slota drugie zwycięstwo w Champions League w obecnej kampanii.
Teraz Czerwoni będą mogli skoncentrować się na sobotnim starciu w Premier League z Crystal Palace, po którym nastąpi przerwa, wobec meczów reprezentacyjnych.
- Jestem bardzo zadowolony, że udało nam się zwyciężyć. To było najważniejsze. Po pierwszej odsłonie przedyskutowaliśmy sobie w szatni kilka kwestii i myślę, iż po zmianie stron zaprezentowaliśmy się solidniej, zwłaszcza w defensywie - powiedział Węgier.
- Goście wysoko zawiesili nam poprzeczkę. Toczyliśmy z nimi wiele bezpośrednich pojedynków na całej szerokości boiska. Wiedzieliśmy czego możemy się po nich spodziewać i byliśmy nastawieni na prawdziwą walkę.
Zapytany o współpracę w środku pola z Gravenberchiem i Maccą, Szoboszlai odpowiedział: - Zdecydowanie uwielbiam z nimi grać. Sądzę, że bardzo dobrze się uzupełniamy. Każdy ma nieco inny styl grania, ale wspólnie tworzymy niezły tercet! Z drugiej strony sami pomocnicy nie wystarczą drużynie do sukcesów.
- Potrzebujemy wszystkich, także rezerwowych, gdyż przyjdą spotkania, w których będziemy musieli korzystać z różnych piłkarzy. Być może przed nami jeszcze około 60 meczów do rozegrania, dlatego szeroka kadra będzie niezbędna trenerowi.
- Oczywiście to menadżer decyduje kogo desygnuje do gry w wyjściowym składzie. Widzieliście jednak, że zmiennicy w osobach Kostasa, Diogo, czy Curtisa pokazali się z bardzo dobrej strony. Każdy jest gotowy, by w danym momencie pomóc drużynie, a to najważniejsze.
- Jeśli zapomnielibyśmy na moment o pojedynku z Nottingham, można pokusić się o stwierdzenie, że notujemy perfekcyjny start sezonu. Jesteśmy na pierwszej pozycji w lidze, dobrze wyglądamy w Lidze Mistrzów i nie możemy teraz zwolnić tempa - podsumował pomocnik the Reds.
Komentarze (0)